Trzy late temu w 2 liceum poznałem piękną dziewczynę...
Zakochałem, się niemal od razu. Postanowiłem do niej podejść na przerwie, no i wiecie zagadać jak normalny heteroseksualny mężczyzna do kobiety.
Udało się! Dość szybko zaczęliśmy się do siebie zbliżać. Spotykaliśmy się na przemian raz u mnie raz u niej. mniej więcej minął rok od momentu poznania i postanowiłem w końcu wyznać co do nie tak na prawdę czuje. Pewnego dnia powiedziałem jej wprost, że ją kocham.
Jak możecie widzieć zostałem odrzucony...
TERAZ ZBIERAM NA WSPANIAŁY WYJAZD KTÓRY MA MI POMÓC PODBIĆ JEJ SERDUSZKO
Wszystkim dziękuję nawet za najmniejsze dotację <3
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!