Dzień dobry jestem znajoma Pani Anny która pracowała umnie sezonowo . Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc , pani Anna jest samotną (bezdomna) nie ma rodziny została porzucona jako dziecko małe przez matkę , mąż pani Ani znęcał się nad żoną gdzie drugi raz siedzi już więzieniu za ten czyn , pani Anna nie utrzymuje kontakt z teściami wyrzekli się zemsty że syn siedzi ich.Po opuszczeniu Ośrodka dla Ofiar przemocy w rodzinie w Lublinie pani Anna wynajęła mieszkanie pracowała do października praca się skończyła zalega z opłatami za wynajem doszła opłata za prąd nie ma z czego opłacić właścicel nie ugięty po rozmowie chce wyrzucić kobietę na bruk , mieszkanie które wynajmuje jest bez wody brak podłączenia toaleta na zewnątrz piec dymi ludzie dobrej woli zakupili opał dla kobiety bo siedziała w zimnym mieszkaniu .Opieka społeczna przyznała piecyk elektryczny zamiast opału oraz 150 zł na życie .Kwota bardzo nieadekwentna do utrzymania mieszkania i samej siebie kobieta robi wszystko żeby podjąć pracę wyrobiła badania do książki sanepidowskiej ale brakuje jej jeszcze kwota około 200 zł żeby następne wyrobić badania wszystko prywatnie . Bardzo proszę o pomoc każda zł się liczy pamiętajmy dobro wraca . Pozdrawiam serdecznie
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!