Mam na imię Małgosia, mam 47 lat, choruję na nowotwór opon mózgowych, padaczkę, jestem po dwóch operacjach kręgosłupa, i transplantację czaszki, nadciśnienie. Na kolejne operacje czekają dwa guzy, w odcinku szyjnym i głowie. Mam znaczny stopień niepełnosprawności. Jestem na rencie, każdego 25 m ca, otrzymuję na rękę 930 zł, oraz 182 zł z MOPS,-u zasiłek pielęgnacyjny. Nie dostałam 500 zł podwyżki, tak jak obiecywał Rząd. Same leki miesięcznie kosztują mnie około 250 zł. Jestem osobą samotną, od lat mam stany depresyjno lękowe, bo nie mam za co żyć. Wynajmuję malutką kawalerkę w Puławach. Ale będę musiała poszukać sobie malutki pokój bi na kawalerkę mnie już nie stać Pracowałam zdalnie w domu przy komputerze, ale się zepsuł i naprawa nie ma sensu, tak powiedział informatyk. Muszę kupić sobie laptop, taki prosty, abym MOIM tajnym marzeniem jest mikrofalówka, chemiczne, bo w mieszkaniu wszystko mam na prąd i muszę oszczędzać każdy grosz. Będę bardzo wdzięczna Państwu za pomoc, życząc wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, oraz Szczęśliwego Nowego Roku.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!