Pracuje na pół etatu zarabiając grosze. Nadal się uczę. Powinnam skończyć szkole ale powtarzam klasę. Gdybym bardziej się przyłożyła miałabym może pieniądze na operację wiernej mi od 10 lat Sary. Czy przez mój błąd zasługuje na śmierc? Najsmutniejsze jest to, że to pies dziadków których stać na operację. Ale po co operacja dla starego psa? Jestem chyba jedyną osobą której zależy na zdrowiu tego białego niedźwiadka. Weterynarz wydała wyrok - ropomacicze i dodatkowe leczenia. Koszt 800 zł. Jestem w stanie z własnej kieszeni poświęcić większość wypłaty ale musze zostawić cokolwiek na karmę dla moich zwierząt. Proszę, pomóżcie bo ten pies chce żyć
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Izabela Diana Januszewska
Życzę dużo zdrowia dla Sary, a Pani dużo wytrwałości w dążeniu do celu.
Vi z Warzywka
Buziaki dla Sary, trzymaj się psino!