Ostatnie wichury pozbawiły nas tego co najważniejsze - naszego miejsca do życia, domu. Został zerwany dach oraz zburzone kominy. Nie stać nas na remont . Na ten moment zostaliśmy bez dachu nad głową. Cała nasza rodzina. Dwójka rodziców z trójka dzieci - 6 letnim Jasprem, 13 letnią Zuzią oraz 16 letnią Izą. Jestem osobom niepełnosprawną po incydentach kardiologicznych,inne choroby współistniejące nie pozwalają na podjęcie pracy, jestem na rencie inwalidzkiej. Nasz dom był schronieniem również dla psa Lary oraz kota Klakiera.
We wsi w której mieszkamy nie ma żadnego domu, mieszkania, które moglibyśmy wynająć. Nie chcemy się przeprowadzać, zmieniać dzieciom szkoły, powodować dodatkowego stresu. One przeżyły obecną sytuacje wyjątkowo mocno. Odseparowanie ich od znajomych, zmiana otoczenia mogłaby spowodować bardzo duży uraz na psychice.
Najlepszym ratunkiem dla nas byłby domek holenderski, który postawilibyśmy na naszej działce.
Niestety nie jesteśmy gotowi teraz na żaden z tych kosztów. Dochody naszej rodziny pozwalają jedynie na bieżące koszty życia.
Bardzo prosimy o pomoc, o miejsce w którym będziemy mogli się pozbierać. Za zebrane pieniądze chcielibyśmy kupić domek typu holenderskiego
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!