Ciężko jest prosić o pieniądze wiedząc że tyle istnień potrzebuje pomocy ale obiecałam sobie że zrobię wszystko żeby moje psie szczęście żyło i było zemną. Pierwszy raz w życiu proszę kogokolwiek o jakiś grosz ale to dla mnie najważniejsze na ten moment życie mojego przyjaciela. ...nazywa się IMBIREK ma 8lat niestety jak to jamniki często mają problemy z kręgosłupem 😭z dnia na dzień zaczął przestać się poruszać widzę jak ucieka z niego życie a ja nie mogę z tym nic zrobić bo sytuacja materialna nie pozwala mi na jego podstawowa rehabilitacje i leczenie które ma kosztować w pierwszej fazie ok 3 tys. zł mam tysiąc zaoszczędzone brakuje mi 2 tys.😪 próbowałam prosić weterynarza o rozratowanie kosztów ale się nie zgodził. Ten pies to nie pies to moje całe życie mój podróżnik który jest zemną 24h jestem w stanie sobie wszystkiego odmówić mogę nawet nie jeść oby tylko postawić go na nogi a wiem że jest taka szansa proszę każdego z was który wie co to znaczy więź z zwierzęciem o wpłatę jestem w stanie każdemu z was oddać wpłacona kwotę tylko odpracuje i odłożę.🙏ktoś powie to tylko pies ..dla mnie to sens życia wszystko co mam to on dał mi nadzieję wyjść z ciężkiej choroby jak go potrzebowałam leżał przy łóżku przez parę tygodni i nie odchodził jestem mu teraz winna oddać to co dał mi przez te lata miłość szacunek skromność i wiarę ❤️
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!