Skrajnie zagłodzona sunia

Dawno nie miałyśmy tak "ciężkiego" transportu...

Kilka dni temu pod nasze skrzydła, całkowitym przypadkiem trafiła młoda sunia, której widok totalnie nas złamał 💔💔💔💔 Zaniemówiłyśmy, łzy automatycznie zaczęły płynać nam po policzkach a serca rozpadły się na milion kawałków 💔💔💔💔

Przyjechał z Podlasia planowany szczeniak i ona.....siedziała w wielkim transporterze i nerwowo dreptała przednimi łapkami....trzęsąc się przy tym z przerażenia 😢😢😢 Jechała do domu stałego w Warszawie jednak rodzina stwierdziła, że jej nie chcą i mają ważniejsze zajęcia niż odbiór suni 😡😭  Nie mogliśmy jej odesłać 💔

Wyrwana z kojca od patologicznych oprawców, którzy ją skrajnie zagłodzili 😡💔😭 Widok koszmarny, sama skóra i kości, zapadniety pyszczek, szyja, wystający mostek i przedpiersie; zapadniete boki wystająca miednica i żebra. Dodatkowo sunieczka ma guz na głowie, całe uszka w strupach od pogryzień innych psów, przezośniete pazury.....jej 5kg ciałko walczyło o życie 💔😭💔😭

Wiemy jedno, że w ostatniej chwili została zabrana, kilka dni później już by jej nie było, zgasłaby zapomniana. Skrajnie zagłodzony, wyniszczony organizm nie dałby rady przetrzymać dalszego głodzenia i tych mrozów ❄️💔😭

Sunia jest tak wygłodniała, że pochłania jedzenie z prędkością światła i z głodu je nawet czyste chusteczki higieniczne 😭💔 Nigdy nie zrozumiemy jak można tak upodlić żywą istotę 💔😭💔😭

Chciałybyśmy zrobić jej pełną diagnostykę, zakupić odpowiednią dla jej stanu karmę I leki a także podać jej profilaktykę (odrobaczenie i szczepienia) ☝️☝️☝️

Bardzo prosimy Was o wsparcie, bo same nie damy rady 🙏🙏🙏🙏 Każda złotówka się liczy 🙏🙏🙏🙏

Z góry dziękujemy za okazane serce ❤️❤️❤️