Ludzie pomóżcie uratować życie mojego psa Tobika!! Teraz leży w szpitalu, odczuwa bardzo silny ból spowodowany zapaleniem trzustki i na serce. Znalazłam go zimą na ulicy ze złamaną nogą. Zabrałam go do domu. Jest miłym, wiernym i mądrym psem. Był ze mną przez całe życie. Kiedy nie mogłam chodzić po urazie kręgosłupa, uratował mnie od stresu. Teraz potrzebuje pilnej pomocy. Codziennie siedzę obok niego na kroplówkach przez 5-6 godzin w szpitalu. Jestem zszokowana cenami za leczenie psa. Bardzo chcę uratować mojego psa. Szczerość, lojalność wobec życia... te cechy występują u zwierząt, a niewiele u ludzi. Wierzę, że są ludzie o dobrych sercach.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!