Maleńkie kocio zostało znalezione w krzakach, pchły zjadały go żywcem a muchy siedziały na całym jego ciałku.
Mały wojownik dalej walczy, trafił w tej chwili do kliniki całodobowej, musi zostać na szpitalu, ponieważ potrzebne jest użycie inkubatora przez zbyt niską temperaturę ciała. Jest wychudzony i nie jest w stanie utrzymać się na łapkach. Potrzebne są leki i kroplówki, by ustabilizować jego stan.
Liczymy na to, że się uda i mały wyjdzie z tego, niestety jutro trzeba będzie uregulować płatność co jest w tej chwili dużym problemem.
Razem możemy zawalczyć o jego życie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia Koci Wojowniku!