Pewnego dnia trafiła do nas porzucona kotka, która postanowiła zamieszkać na naszym mini osiedlu. Niedługo potem okazało się, że jest w ciąży, a 1 kwietnia urodziła 3 cudne kociaki. Zaopiekowaliśmy się całą czwórką, dokarmialiśmy, rozpieszczaliśmy. Nasze serca szczególnie podbił Milo, cudowny długowłosy kotek o przecudownym charakterze. Całe dnie chciałby spędzać przytulony do swoich ludzkich opiekunów.
Niestety od kilku dni Milo jest smutny, osowiały, nie chce jeść. Podczas USG został wykryty płyn w brzuszku, Milo ma wysoką gorączkę, żółtaczkę. Nic go nie bawi, nic nie interesuje. Na chwilę obecną wykazuje całkowitą utratę wzroku. Została u Milo zdiagnozowana choroba, która jeszcze do niedawna oznaczała wyrok. Obecnie istnieją szanse na wyleczenie, niestety koszt terapii to około 7-8 tysięcy. Nie jesteśmy w stanie samodzielnie ponieść takich kosztów. Dlatego prosimy o wsparcie, każda wpłacona kwota przybliża Milo do wyzdrowienia. Bez kosztownej kuracji nie ma szans na przeżycie. Leczenie musi rozpocząć się natychmiast, każdy dzień zwłoki zmniejsza szanse Milo na wyzdrowienie.
Wyniki badań Milusia:
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Asia
Trzymam kciuki. Moja kotka też ma ostatni miesiąc leczenia 🤗
Anna Stachurska-Wajcht - Organizator zbiórki
Dziękuję bardzo za wsparcie. Trzymam kciuki za Pani kotkę :)