Kochani, przeważnie o nic nigdy nie proszę, ale w tym momencie stuacja jest podbramkowa. Jak pewnie większość z Was wie, jestem kociarzem (Tapas!), ale całe życie wychowywałem się z psiakami - najpierw to był przepiękny owczarek niemiecki, potem cudowny berneńczyk. Od kilku lat ta śmieszka jest najlepszym przyjacielem mojej mamy. Sunia została atodoptowana ze schroniska w Radomiu w 2015 r. W lutytm 2018 r. zerwała więzadło w prawym kolanie, stąd była potrzebna operacja (metoda TTA). Koszt zabiegu był wysoki - ponad 6 tysięcy złotych. Po jakimś czasie zaczęła niedomagać druga łapka. Próby wyleczenia jej farmakologicznie nie dały jednak oczekiwanej poprawy.
Profesor Igor Bisennik, znany zwierzęcy chirurg ortopeda zdiagnozował naderwanie więzadła w kolanie tylnej łapki Giby. Kolejna operacja jest konieczna aby sunia mogła dalej cieszyć się życiem. Na domiar złego jest to podobna kontuzja jakiej nabawiła się ponad 2 lata temu, przechodząc operację na drugą łapę u tego magika chirurgi.
Jak wiecie, ogólna sytuacja na świecie nie jest za ciekawa, a ja od lockdownu zostaję bezrobotny. Zdaje sobie sprawę, że kwota jest dla wielu z Was przytłaczająca (a może nie?), ale każda złotówka przyda się przy leczeniu Giby.
Także Kochani, jeśli ktoś jest w stanie wspomóc choć ciut ciut, ja, Giba i moja rodzina będziemy dozgonnie wdzięczni.
Pomożecie?
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Andziaki :-*
<3 :-*