Witam.mam 39 lat,mieszańcem malej wsi w woj pomorskim.mam troje dzieci,w tym jedno niepełnosprawne. Znalazlem sie w dosc kiepskiej sytuacji,bo mimo ze pracuje to raczej zeje sue nam skromnie.nie jestem typem co ciagle wycusga "łapę" ,raczej staram sie sam sobie jakos radzić. Niestety,moj dwudziestoletni woz zaczyna klekac a bez auta leżę na dobre.czeste wyjazdy do lekarzy z córka i codzienny dojazd do pracy to auto jest mi nie zbędne.nie potrzebna mi wypasiona fura,tylko zeby sie kulac,i by sie w miarę kupy trzymał.wydatki na rechabilitacje,badania jakos udaje sie nam ogarnąć, lecz na kupno innego auta niestety juz nie nazbieram.pozdrawiam wszystkich chetnych,ludzi dobrej woli jezeli ktos chcialby mnie wspomodz
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!