Adam Pogorzałek
Kochani, DWIE dobre informacje.
Po pierwsze:
Grażynka wyszła ze szpitala,
Po drugie:
Dzięki Waszej dobroci i zaangażowaniu,
zebraliśmy już ponad 14 tyś zł.
To pozwoliło na sfinansowanie niezbędnych narzędzi i opłacenie pomocników na tym etapie porządkowania czyli wynoszenie spalonych czy zakopconych rzeczy i mebli, zrywanie spalonej boazerii i podłóg, kucie tynków, glazury i terakoty.
Kolejnym etapem będzie zastosowanie chemii neutralizującej skutki pożaru. Następnie pociągnięcie instalacji elektrycznej i podłączenie gazu.
Renata
Życzę dużo siły. Chciałabym znowu spotkać uśmiechniętą Panią Grażynkę. Proszę przekazać pozdrowienia, niech wie, że nie jest sama.
WACUNIO
Za te wszystkie nasze cyrki podczas beczek, spotkań... Za wjechanie motocyklami prawie do środka... Za poświęcenie szczotą po łbach...
Kamila
Pdzymajcie się Michał. Dużo zdrowia dla Pani Grazynki
Ewa B.
Trzymaj się ,,babciu", szybkiego powrotu do zdrowia!