Zbiórka Rozwód-bez dachu nad głową-pomoc - miniaturka zdjęcia

Rozwód-bez dachu nad głową-pomoc Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Rozwód-bez dachu nad głową-pomoc - zdjęcie główne

Rozwód-bez dachu nad głową-pomoc

0 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Karolina Koteras - awatar

Karolina Koteras

Organizator zbiórki

Drodzy znajomi, nieznajomi i ludzie dobrej woli, jestem w krytycznej sytuacji życiowej

Nigdy nie przypuszczałam, że będę zmuszona do takiej zbiórki, ale już nie daję rady.

Od początku….

Nazywam się Karolina Koteras , mam 42 lat , dwie śliczne córeczki - Zuzię (13 lat ) i Gabrysię ( lat 9) . Od 16 lat jestem mężatką ( jeszcze ). Mojego męża poznałam 21 lat temu. Była to pierwsza prawdziwa miłość ,najwspanialsza, najuczciwsza i dla mnie jedyna. Pierwszy mój partner i jedyny. Gdy kilka lat później wypowiadałam sakramentalne „tak” , byłam przekonana , że do końca życia będziemy razem a nasze uczucie nigdy nie wygaśnie.

Kochaliśmy się bardzo . Mieliśmy wspólne pasje, plany. Uwielbialiśmy spędzać razem czas.

Gdy urodziły się dziewczynki oszaleliśmy ze szczęścia. W międzyczasie straciliśmy synka Stasia . Zbyt bolesne , by o tym pisać. Ale zawsze byliśmy razem – na dobre i na złe.

Mąż założył firmę, aby żyło nam się lepiej.

Ja za jego namową zrezygnowałam z pracy zawodowej. Zajęłam się dziećmi oraz domem. Wspólne wakacje nad morzem, wyjazdy w góry , codziennie razem jedliśmy kolacje opowiadając sobie o minionym dniu. Sielanka trwała wiele lat. Raz było lepiej, raz gorzej , ale zawsze ramię w ramię. Ja i on , on i ja. Dla dzieci, dla nas.

W tym roku święta Wielkanocne spędziliśmy w domu.

Rano świąteczne śniadanko, potem spacer, lody z dziećmi w miejscowej kawiarni. Wieczorem gry planszowe i filmy . Cudowny czas . Wspólnie spędzone dni były dla nas odskocznią od codzienności. Jacy my byliśmy szczęśliwi. ….Tak wtedy myślałam. Aż nagle , na początku maja – mój mąż – przyszedł do domu , usiadł na kanapie , poprosił dziewczynki na rozmowę i bez żadnych ogródek powiedział, że poznał pewną panią i odchodzi od mamy, czyli ode mnie. Mój świat zawalił się w kilka sekund. Miłość, którą pielęgnowałam przez tyle lat, mój ukochany odchodzi do innej. W pierwszej chwili nie mogłam uwierzyć w to co słyszę. Czułam się jak aktorka w filmie. Nie dochodziły do mnie jego słowa, jego arogancja, pewność siebie . Nigdy jej nie miał a ja tyle lat nie doświadczyłam ani odrobiny niewłaściwego zachowania w moją stroną. Moje małżeństwo wydawało się idealne. 21 lat wspólnych lat przekreślił w kilka sekund. Tyle to trwało. Moje serce rozdarło się na milion kawałków. Pewnie uznacie, że jestem głupia , ale miłość jest ślepa. Chciałam wybaczyć i spróbować wszystkiego na nowo. Niestety , mój mąż odszedł ….. Minęły już dwa miesiące, pogodziłam się ze swoją porażką życiową. Ale są dzieci. Dwie małe dziewczynki , które potrzebują ojca, kochają go , mimo wszystko . Mąż odchodząc obiecał mi , że dziewczynkom niczego nie zabraknie. Zobowiązał się do płacenia rachunków , kredytu konsumenckiego w ratach wysokości 2500 miesięcznie , który zaciągnął na ratowanie firmy w lutym tego roku ( zastawiłam swoje mieszkanie, które dostałam od rodziców w darowiźnie ). Ogólnie moja sytuacja finansowa jest tragiczna. Fakty :

1. rata kredytu 2500 -która nie jest zapłacona zaraz zostanę bez dachu nad głową z córkami (wykonalność egzekucji)

2. inne kredyty konsumencie – 800

3. mieszkanie- czynsz plus opłaty – 1400 zł

4. Dojazd do psychologa – raz w tygodniu – 50 zł . Dzieci mają depresję . Udało mi się załatwić na NFZ. Cudem.

Mąż nie płaci nic, nie odbiera telefonów ode mnie , od córek. Dostaje sms na bieżąco o stanie zdrowia córek , o zaległościach. W ogóle nie reaguje. W czerwcu był u dzieci raptem 3,5 godziny.

Nie wiem gdzie mieszka.

Telefony od „klientów „ odbiera bez problemu – sprawdziłam kilka razy.

Zabrał dwa nasze samochody, nowego laptopa.

Na chwilę obecną nie mam możliwości pracy. Dzieci są w stanie tragicznym. Cały czas płaczą , proszą ojca o kontakt.

Dojrzałam do dnia , że chcę rozwodu z jego winy. Dzisiaj byłam u prawnika. Prowadzenie sprawy – 6 tyś złotych. Bywają dni, że nie mam na chleb a co dopiero takie koszta. Starałam się w Sądzie o bezpłatną opiekę prawnika , niestety odrzucono mój wniosek.

Proszę Was o pomoc w odbudowaniu życia moim dzieciom. Do pracy idę od 1 września, wcześniej nie mogę , bo muszę przebywać z dziećmi.

Proszę o pomoc. !!!!!!

Nie chcę stracić mieszkania i szansy na normalne życie.

Dziękuję z góry wszystkim za pomoc.

Pozdrawiam

Karolina K.

0 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Karolina Koteras - awatar

Karolina Koteras

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 0

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij