Witam Nie wiem od czego mam zacząć? Długo zastanawiałam się czy prosić o pomoc obcych ludzi jednak na dzień dzisiejszy jestem w takiej sytuacji ,która mnie do tego zmusza.
Mam 34 lata wychowuję dwójkę dzieci w wieku 13 i 9 lat , pracuję na tzw. umowę socjalną czyli moim pracodawcą jest UP i OPS moje miesięczne dochody to 3304zl ( moje wynagrodzenie ,500+ i zasiłek rodzinny) dla niektórych może wydać się to sporą sumą tym bardziej, że zdaje sobie sprawę,że niektórzy nie mają takich dochodów .Jednakże z tego dochodu nie jestem w stanie utrzymać siebie i dzieci od 8 lat jestem na wynajętym za mieszkanie płacę 2300zl ,tysiąc złotych zostaje na życie od tego zaczęły się moje problemy na nic nie starczało jak to się mówi tonący brzytwy się złapie i to byl mój błąd ,którego żałuję do dnia dzisiejszego.
Zaczęło się w grudniu nie mając pieniędzy na opał i wyprawienie Świąt Bożego Narodzenia wzięłam chwilówkę ,termin spłaty był w styczniu i tu się zaczęła spirala Wzięłam kolejna chwilówkę żeby spłacić poprzednią,wtedy myślałam że to rozwiązanie problemu cieszyłam się i łudziłam , że w jakimś stopniu nad tym panuję wiem głupie myślenie. Wszystko wydawało się takie proste dopóki jednego dnia nie przyznali mi chwilówki na spłatę poprzedniej,od tamtej pory jestem w spirali długów.
Na dzień dzisiejszy długu mam na 30000 .
Wiem że niektórzy pomyślą że sama sobie narobiłam długu to i sama powinnam go spłacić, próbowałam rozmawiać, rozwiązać problem polubownie jednak nie sądziłam ,że z. Bankami jak chwilówki się nie da Boję się każdego dnie, czuję strasz przez swoją głupotę co będzie dalej? Najgorsze są wizyty windykatora terenowego.Ja sobie zdaje sprawę że inni mają gorsze problemy,są chorzy ,walczą o życie,jednak gdyby znalazł się ktoś kto chciałby mi pomóc poratował chociażby zł na spłatę zobowiązań będę ogromnie wdzięczna!
Ja nie proszę! Ja błagam Was o pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!