Jestem matka samotnie wychowujące Amelke mój mąż nie żyje. Amelka od trzeciego roku życia miała stwierdzona chorobę oczu astygmatyzm i zez . Była leczona u wielu specjalistów w Ostrowcu ,Kielcach Starachowicach i ostatnio w Krakowie. Rząden że specjalistów nie umie pomóc dziecku mino wielu zmian okularów i klejenia plasterków. Pewnego dnia jadac z dzieckiem do Krakowa pani doktor stwierdziła że można dziecku pomóc w postaci operacji tylko że jest mały problem ,na taka czeka się 3 lat na NFZ a prywatnie kosztuje 5 tys w Krakowie na jedno oko . Moja córka coraz mocniej ślepnie ostatnie szkła ma +7.5. +6.5 .Bardzo proszę ludzi dobrej woli o pomoc dla Amelki .Nie stać mnie na taki wydatek , nie mamy rządnego zasiłku chorobowego ani renty Bardzo proszę pomóżcie .Wszystkim darczyńcom dziękujemy z góry
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!