Gwiazdka dla Patrola

Cześć, jestem Patrol :)

Edycja nr 1. Mamy już końcówkę lutego i DZIĘKI WAM czuję się znacznie lepiej!

Lekarze w konszachtach z Justyną znaleźli na mnie sposób: odpowiednia karma (Gastro Intestinal) i nawet mogę suchą, ale taką specjalną (Gastro Intestinal Fibre Response) i do tego takie malutkie tabletki 2 razy dziennie.

Faktury za badania, które mi wykonano, znacznie przekroczyły nasze oczekiwania (cokolwiek to znaczy). ALE Justyna mówi, że warto było i że odpracuję jakoś :)

Gdyby ktoś z Was miał problem podobny do mojego, to dzwońcie do Justyny - Ona ma już kilka sposobów na takie przykre dolegliwości!

Jak widzisz, jestem kotem, dość małym jeszcze. Żyję na tym świecie dopiero 5 miesięcy i chwilami mam już dosyć... ale od początku... postaram się streszczać.

W listopadzie spotkałem w Myśliborzu patrol policyjny (stąd moje imię) i zażądałem aresztowania mnie. Sam nie wiem, co mi odbiło, ale może już wtedy nie najlepiej się czułem.

Policjanci przewieźli mnie do gabinetu weterynaryjnego, gdzie przesiedziałem ponad tydzień. Coś mi było. Nie miałem zbytnio apetytu i w kuwecie nie udawało mi się zostawiać żadnych ładunków.

Potem trafiłem do domu tymczasowego do Marceli. Fajnie tam było! Dużo zabawy, troski, miłości... i zmartwień :( Wciąż źle się czułem. Co drugi dzień byłem u weterynarzy i robiono tam ze mną rzeczy, które co prawda przynosiły chwilową ulgę, ale wcale mi się nie podobały. Były bolesne i stresujące.

Dzisiaj (23 grudnia) to mnie dopiero wymęczyli!

Okej, czuję się lepiej i nawet mam apetyt. Trochę pospałem, trochę się pobawiłem. Jestem teraz na tymczasie u Justyny, która postanowiła jeszcze o mnie zawalczyć. Tak mówi.

Co mi jest? 

Trochę to wstydliwe tak publicznie mówić, ale nie mogę zrobić kupy :( Czasem nawet przez kilka dni.

Dlaczego tak jest?

No właśnie nie wiadomo. 

Czy da się to naprawić?

Tego też nie wiadomo.

Justyna mówi, że dostanę na gwiazdkę trochę kasy i że wydamy je na diagnostykę. Że znowu będą mnie trochę męczyć, ale wierzy w to, że znajdą przyczynę mojej przypadłości.

Póki co mam piękną gwiazdkę ceramiczną. Wącham ją i pacam.

Ta zbiórka jest na Gwiazdkę dla Patrola, czyli dla mnie. Żeby się w końcu dowiedzieć, co mi jest i jak można mi pomóc.

Jeśli dołożysz się do niej, to ja będę Ci wdzięczny.

Patrol