Jestem osobą samotnie wychowująca 4 letniego synka Kacperka, los okrutnie nas doświadczył zabierając nam ojca Kacperka, musieliśmy diametralnie zmienić nasze życie, nie mamy bliskiej rodziny do której możemy zgłosić się o pomoc. Niedawno podjęłam pracy ale niestety i tym razem los rzucił mi kłodę pod nogi, zostałam oszukana, nie otrzymałam pieniędzy, sprawa jest zgłoszona ale obawiam się że nie będzie miała pozytywnego zakończenia. Na tą chwilę niedługo zaczynam nową pracę, jednak brakuje mi na życie, nie mam na jedzenie, zapłatę za przedszkole, rachunki, dla wielu osób kwota 3 tyś zł jest śmieszna lub po prostu mała, dla mnie jest ogromna. Bardzo wstydzę się prosić o pomoc jednak nie wiem już co mam robić. Błagam choćby o drobną wpłatę. Już dłużej nie wytrzymam, a przecież muszę żyć i być dla niego, bo Kacperek jest całym moim światem.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!