Niedawno uratowałam przed lisami i śmiercią dziką kotkę z 6 maluszków. Kociaki byly strasznie chore, zapchlone. Koci katar bardzo na nie wpłynął, ale udalo się zareagowałam za wczasu i oczy udało się ocalić a kociaki dalej są s trakcie leczenia. Mimo tego że jestem młoda i nie zarabiam jeszcze niewiadomo jak dużo, w dodatku mam 2 swoje kicie, staram się opłacić dotychczasowe leczenie, karme, żwirek i szukam odpowiedzialnych domków. Już teraz jest ciężko a jak tylko myślę o nadchodzących szczepieniach które muszą przejść żeby były w pełni bezpieczne, boję sie że nie podołam bo jednak 7+2=9 kotów do utrzymania:/ Szczepienia to koszt około 600 złoty! Zdecydowanie duża kwota jak dla mnie w tym momencie. Stąd prośba o pomoc, każdy grosz to duże wsparcie w tym momencie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!