Potrzebna pomoc dla mojej koleżanki , który z dnia na dzien straciła pracę,w tym miesiacu musi opłacić mieszkanie i rachunki inaczej straci je. Przyszedł COVID19 co za tym idzie utrata pracy i brak pieniędzy na życie.
Od kilku miesiecy zapożycza się u znajomych aby przeżyć i mieć za co żyć,dlug rośnie a w mieście nie ma pracy, obecnie musi zapłacic za mieszkanie a takze oddac pożyczone pieniądze. Dlaczego zakładam zbiórke bo inaczej jej nie pomogę, nie mam takiej kwoty..zapytacie dlaczego sama jej nie stworzy po prostu dziewczyna się wstydzi ,bo myśli że uznają ją ludzie za nieudacznika. Mieszkanie musi opłacic w ciągu kilku dni inaczej trafi na ulice. Mam nadzieję że znajdą się ludzie dobrej woli. Kwota którą zaproponowałam pozwoli jej spokojnie spłacić mieszkanie na ten miesiąc i kolejny. Wstawiam zdjęcia rachunków a takze umowy z informacja ile wynosi czynsz za mieszkanie,mieszkanie bowiem wynajmuje dlatego nazwiska są zamazane. Czynsz na mieszkanie wynosi ją tysiąc złotych ,rachunki za ten i poprzedni miesiąc to łaczna kwota ok 170zł....Pragne żeby miała spokój z czynszem chociaż na dwa miesiące, dlatego kwota która wybrałam to 2 tys myślę,że to jej pomoze...z rachunkami jakoś sobie poradzimy:) To jest moja pierwsza zrzutka dlatego w razie nie jasnosci prosze pisać.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!