Witam wszystkich i jest mi niezmiernie miło, że ktoś tu zajrzał
Jestem Karolina, mam 19 lat i razem z moją mamą, z którą mieszkam, jesteśmy ofiarami przemocy psychicznej, fizycznej i seksualnej ze strony mojego ojca.
Ta przemoc trwała każdego dnia przez 7 lat i bardzo odbiła się na moim zdrowiu psychicznym, dlatego nie jestem w stanie iść do pracy przez bardzo mocną fobię społeczną i depresję, żeby pomóc mojej mamie w opłacaniu mieszkania czy jedzenia
Dlatego po takim długim czasie zdecydowałam się założyć zbiórkę, żeby chociaż trochę (jeśli się uda) jej ulżyć po takim ciężkim życiu, przez które przeszłyśmy
Z góry bardzo dziękuję za zainteresowanie naszą sprawą i za przeczytanie tego
A zaczęło się to tak.
Zawsze byłam nieśmiałą, cichą i bardzo wrażliwą osobą
W 4 klasie podstawówki była osoba, która mnie dręczyła i wtedy zaczęły się moje trudności z chodzeniem do szkoły przez co nabawiłam się fobii szkolnej
Niedługo po tym mój ojciec stracił pracę i zaczął pić dużo alkoholu
Czy z alkoholem czy bez był bardzo agresywny ale pod wpływem było jeszcze gorzej
Na porządku dziennym było to, że budziły mnie krzyki mojej bitej mamy albo wycie mojego kopanego psa
To była moja codzienność przez 7 lat
Zdarzało mi się dostać z otwartej ręki w twarz tak mocno, że robiło mi się jasno przed oczami i upadałam
Byłam kopana, ciągnieto mnie za włosy po podłodze
Moja mama była podduszana i bita z pięści
Mój pies obrywał w chore stawy za to, że chciał wyjść na dwór albo dostać pić nawet kiedy miał 15 lat
Przez 3 lata gimnazjum miałam nauczanie indywidualne bo nie byłam w stanie chodzić do szkoły tak jak inni
Byłam bardzo samotna.Jedyne osoby z którymi wtedy rozmawiałam to były nauczycielki.Nie miałam nikogo
Nigdy nie zapomnę tego jak w trakcie lekcji mój ukochany pies był zabierany z mojego pokoju za kark i bity w kuchni za to, że szczekał na nauczycielkę bo jej nie znał.Dlatego nie udało mi się skończyć liceum.Nie byłam w stanie tego zrobić nauczaniem indywidualnym przez te okropne wspomnienia
Nikt nam nie pomógł mimo, że każdy to słyszał.
Moja mama przez parę lat była jedyną osobą pracującą w domu.Gdy jej nie było zostawałam sama z ojcem.Raz gdy mama miała drugą zmianę w pracy (miałam około 14 lat) musiałam zadzwonić po policję i wtedy została założona ojcu niebieska karta.
Ale żyliśmy tak dalej
Aż do pewnego momentu, który sprawił, że stamtąd uciekłyśmy
Pewnego dnia mój ojciec rzucił się na mamę i zaczął ją dusić a że ja byłam już starsza postanowiłam wziąć sprawę w swoje ręce i stanąć w jej obronie.
Wzięłam dość ciężką i dużą figurkę aniołka i uderzyłam go nią bo bałam się w tamtym momencie o życie mojej mamy
To było jedyne o czym myślałam w tej sytuacji
Ojciec się wystraszył i zostawił mamę w spokoju
Ale sytuacja była tak napięta, że nie wyobrażałyśmy sobie tam dłużej mieszkać
Bałyśmy się, że może się na nas zemścić gdy np. będziemy spać.
Jest nieobliczalny.Po wyprowadzce z tego strasznego miejsca moja ciocia powiedziała mi, że ojciec często czekał na moją mamę z nożem w krzakach gdy wracała z drugiej zmiany gdy już było ciemno.Ja nie miałam o tym pojęcia.
Wyprowadziłyśmy się do mieszkania po mojej ukochanej cioci, która zmarła niedługo wcześniej
Niestety mój pies musiał tam zostać bo nie mogłyśmy go zabrać ze sobą
I tam też zmarł
Nie wiem ile przeszedł gdy nas tam nie było ale cieszę się, że już nie cierpi
Mieszkałyśmy tam od września 2018 roku do września 2021
Niestety musiałyśmy się stamtąd wynieść bo syn mojej cioci ma firmę budowlaną i nie miał gdzie podziać swoich pracowników
W tamtym momencie byłam załamana bo bałam się, że będziemy musiały wrócić do ojca.
Moja mama zarabia bardzo mało więc nie jesteśmy w stanie płacić więcej niż 1000zł za mieszkanie bo płacąc 1000zł żyjemy bardzo skromnie
Całe szczęście koleżanka mojej mamy miała wolne mieszkanie na wynajem, ponieważ zmarła jej mama
Wprowadziłyśmy się tam i mieszkamy tam do dziś
Jednak mieszkanie nie jest w najlepszym stanie i jest niewykończone.
Nie stać nas na płytki do łazienki, za wanną powstaje grzyb
Podłoga jest w okropnym stanie
Moja mama w 2021 roku wyjechała na dwa miesiące do Niemiec i pracowała tam po 16 godzin dziennie na ogórkach
Nabawiła się "łokcia tenisisty" bardzo ciężko pracując
Ma wiele problemów zdrowotnych ale nie stać ją by iść do lekarza a na NFZ terminy są bardzo odległe
To co udało się mojej mamie zarobić zostało wydane na tapetę w pokoju, kanapę rozkładaną żebym miała na czym spać, pomalowanie kuchni, tapetę w przedpokoju
Na szczęście udało nam się zdobyć meble kuchenne za darmo
Niestety jest jeszcze dużo innych rzeczy do zrobienia na które moją mamę po prostu nie stać
Jest mi bardzo szkoda mojej mamy bo miała na prawdę ciężkie życie
W bardzo młodym wieku straciła mamę, żyła biednie i sama widziałam co przeszła z moim ojcem
Nie ma pieniędzy na opłatę sądową, żeby wziąć rozwód więc cały czas są małżeństwem
Nie stać nas na robienie obiadów więc bardzo skromnie się odżywiamy
Po wielu latach horroru bardzo prosimy o pomoc
Dopóki nie podniosę się psychicznie i nie będę w stanie skończyć szkoły a potem iść do pracy prosimy o nawet symboliczną złotówkę
Miesiąc temu zaczęłam chodzić na psychoterapię, 6 kwietnia 2022 miałam pierwszą wizytę u psychiatry
Niestety nigdy nie pozbędę się całkowicie tego, co zostawił we mnie ten koszmar
Ale mogę to osłabić podejmując leczenie które może trwać nawet parę lat
Do tego czasu bardzo chciałabym pomóc mojej mamie finansowo
Jeśli uda się coś uzbierać to pieniądze z tej zbiórki chciałabym przeznaczyć na dokończenie remontu mieszkania i podstawowe rzeczy takie jak jedzenie, ubrania, chemia dla mnie i mojej mamy
Nigdy do tej pory nie prosiłam o pomoc
Jeśli ktoś przeczytał to do końca - z całego serca dziękuję
Zbiórek jest mnóstwo dlatego nie wiem czy uda się cokolwiek zebrać ale może chociaż jedna osoba to zobaczy
Dziękuję,
Karolina
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!