2012-2025r 🖤💔
Nadzieja umiera ostatnia i niestety nadszedł ten dzień że podjęliśmy decyzję o uśpieniu Cyranki....na kontrolnym RTG mimo odpowiedniego podkucia zdjęcia pokazały jeszcze gorsze zmiany niż były , chciałam jakoś spróbować jej pomóc mimo że szanse były nikłe a cuda się nie zdarzają... 11 lat temu ja kupiłam , potem 6 lat szukałam za granicą, znalazłam , sprowadziłam z powrotem licząc się że jej stan jest jaki jest.... za późno... gdyby przyjechała przynajmniej pół roku wcześniej napewno by to inaczej wyglądało...
Najważniejsze że teraz jest tam , z innymi wspaniałymi końmi , biega bez bólu jaki jej towarzyszył.
Cieszę się że te ostatnie chwile mogliśmy być razem z nią.
Zbiórki nie zamykam , mam możliwość odkupienia źrebaka od Cyranki z Estonii , może się uda z waszą pomocą spełnić takie marzenie ?
Koszt z transportem to ok 3700 euro .
Pomożecie ?
05.01.25r
Mamy idealnie dobrane podkowy które ustabilizowały jej nogi ... Juz niedługo kontrolne RTG .
Udostępniamy ! Pomagamy ! Każdy grosz się liczy
A tu piękne zdjęcie Cyranki & Leny
Edit!
Aktualizacja grudzień 28
Tego dnia po wielu próbach i myślach jaka opcje wybrać najlepszą -ma założone podkowy .
Cyranka do ściągania i werkowania jest ok ale niestety jak usłyszy młotek to zaczyna wyrywać nogi i bez sedacji nie da się nic zrobić.
Niestety trochę to trwało w czasie ....
Dziś już mogła wyjść na kwaterę musi nauczyć się na nowo chodzić w specjalnych podkowach.
Koszty takich podków , sedacji jest o wiele większy niż przy zwykłych ;(
Do tego ma wygolone nogi żeby preparaty na uszkodzone ścięgna działały lepiej i lepiej się wchłaniały
Leki przeciwzapalne cały czas ma podawane , suplementy na stawy , wcierki a koszty rosną , zbiórka stoi ;( koniec roku się zbliża kto może prosimy o udostępnianie oraz jakąś pomoc finansową .
Dziękujemy !
Aktualizacja 27.11.24r jesteśmy po wizycie weterynarza, zdjęcia RTG niestety nie pokazują nic dobrego .... Ogólnie tragedia , rokowania są bardzo złe .... Po wielu konsultacjach z kim tylko się dało - nie poddajemy się ,jesteśmy razem z kowalem w trakcie wymyślenia najlepszej opcji podkowy z wkładką, do tego leki przeciwzapalne i przeciwbólowe, zabiegi ultradźwiękami itp na ścięgna, które niestety też są uszkodzone w przednich nogach ....
Przypominam kto może podaje dalej udostępnia , pomaga, wpłaca!
Nadzieja umiera ostatnia...
Dziekujemy
Kochani udało się !
Cyranka jest w Polsce , jest u mnie !
Zaczynamy diagnostykę na nowo , leczenie mam nadzieję takie które poskutkuje , odpowiednia pasza i badania bo jej stan widać na zdjęciach .
Wszyscy którzy czytają ta historię i mają chęć Nas wspomóż finansowo bardzo prosimy każda złotówka się liczy !
Jak widać zbiórka stoi , transport wyniósł 2600 zł .
Zaraz zacznie się jej leczenie które mało nie kosztuje .
Kto chce , kto może wpłaca i podaje dalej !
Wierzymy razem z Cyranka że się uda jej pomóc na tyle żeby nie cierpiała .
Dziękujemy
Część wszystkim, mam na imię Agnieszka i chciała bym przedstawić niesamowita historię która odbyła się 10 lat temu ....
Pełny opis ✓
10 lat temu... Właśnie wtedy kupiłam swojego pierwszego konia -siwa klacz małopolska -2 latka ;) spełnione marzenie.Sama ja zajezdzilam pod siodło , braliśmy z czasem udział w zawodach skokowych , i zwyklych rajdach w których uwielbiała być królową prędkości ;) do czasu gdy sytuacja finansowa zmieniła się i zostałam zmuszona podjąć decyzję o jej sprzedaży... Miała wtedy 6 lat jak ja sprzedawalam i ładując ja do przyczepy powiedziałam że kiedyś do mnie wróci....
Trafiła do nowego domu za granicę na Litwę , miałam kontakt z nową właścicielka do czasu aż zdecydowali się ja sprzedać dalej , klacz zaczęła kuleć po dwóch latach i mieć problem z nogami dlatego poszła do hodowli do Estoni .
Szukałam , pytałam gdzie się da i po jakimś czasie udało mi się ją odnalezc u nowych ludzi w Estonii.
Po wielu rozmowach doszło do porozumienia i Cyranka została mi oddana za koszty transportu .... Na transporcie się nie kończy bo klacz potrzebuje poważnego leczenia ....
Po wprowadzeniu do Polski będę aktualizować zbiórkę jak dowiem się od weterynarzy co dalej możemy zdziałac i jak jej pomóc.....
Więc bardzo proszę znajomych którzy Nas znali parę lat temu , jak i nowych ludzi którzy przeczytają ta historię i będą chcieli udostępnić zbiórkę lub wpłacić jakiś pieniążek... To wszystko będzie przekazane na Cyranke , na jej lepsze życie bez bólu, żeby mogła normalnie funkcjonować .
Kwota zbiórki jest orientacyjna ,gdyż leczenie jej nie zakończy się na jednym podkuciu czy też podaniu zastrzyku do stawu .... Jest to długotrwały proces żeby jej stan się poprawił , zbiórka będzie aktualizowana .
Mam nadzieję że uda się i Cyranka do mnie wróci gdzie zostanie odpowiednio zaopiekowana.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Aneta
Powodzenia