Jedna z moich wizyt na fotelu stomatologicznym wywołała we mnie paniczny lęk na samą myśl o ponownej wizycie u stomatologa. Nie byłam w stanie pokonać tego lęku i chociażby spróbować ponownie zaufać jakiemukolwiek specjaliście. Zaczęłam ignorować każde kolejne mniejsze większe bóle zębów znajdując rozwiązanie w tabletkach przeciwbólowych; zamiatając jednocześnie każdy kolejny tego typu problem pod dywan. Z biegiem czasu zaczęło dochodzić coraz częściej do takich sytuacji. Konieczne stawały się już jednak coraz większe dawki środków przeciwbólowych. Nie myślałam o konsekwencjach swoich zachowań i tak na prawdę nie zdawałam sobie sprawy z tego jakie mogą być poważne. Doszło do momentu, w którym najsilniejsze ogólnodostępne środki przeciwbólowe przestały pomagać, a ból narastał coraz bardziej. Ból stał się nie do zniesienia, a ja płakałam z bólu, nie będąc w stanie już w jakikolwiek sposób funkcjonować. Nie widziałam już innego wyjścia, jak stawienie czoła swoim lękom; skorzystania z pomocy dentysty. Po sześciu latach swoich nierozsądnych i lekkomyślnych postępowań w finalnie przegranej walce z bólem zasiadłam ponownie na fotelu stomatologicznym. Strach ma wielkie oczy; niestety zrozumiałam to gdy było za późno. Zaniedbanie będące wynikiem mojego nierozsądnego podejścia do tematu, które teraz z perspektywy czasu nazwałabym już tylko głupotą doprowadziło do ogromu zniszczeń. Na prywatną wizytę u dentysty mogłam pozwolić sobie przeważnie nie więcej niż raz w miesiącu. Leczenie rozpoczęto u mnie w pierwszej kolejności od usunięcia zębów nienadających się już do wyleczenia. Pozbyto się korzeni po zębach, które wykruszyły się same doszczętnie, następnie ekstrakcja każdej z ósemek zajętych przez zaawansowaną próchnicę. Tak mijały miesiące, a stan pozostałych zębów pogarszał się z dnia na dzień i wymagał coraz szybszej interwencji. Większość zębów uratować mogło już tylko leczenie kanałowe; którego koszt zaczynał przekraczać moje możliwości finansowe. Mimo wszystko zdecydowałam się jednak na tego typu leczenie jednego z przednich zębów. W trakcie oczekiwania na jedną z kolejnych wizyt wykruszyły się niemal doszczętnie przednia trójka, a zaraz po niej w mniejszym stopniu znajdująca się obok dwójka. Podczas wizyty dowiedziałam się, że koszt odbudowy tych zębów przewyższa niestety moje możliwości finansowe, a dalsze leczenie w prywatnym gabinecie stomatologicznym raz w miesiącu już nie wystarczy. Dalsze leczenie zalecono mi już u specjalistów działających w ramach NFZ, skąd na wejściu otrzymałam skierowanie do chirurga szczękowego w celu usunięcia kolejnych 5 zębów. Na tym etapie zdaje sobie sprawę, że najwłaściwszym rozwiązaniem będą implanty na całość górnej szczęki. Pozwoli mi to na odzyskanie utraconej już swobody przy spożywaniu posiłków, oszczędzi bólu, który towarzyszy mi już na codzień; uwolni też uśmiech, który czasami ma ochotę pojawić się na twarzy.
Mam 28 lat; to że z wybrakowanym uzębieniem będę wyglądać mniej atrakcyjnie nie ma dla mnie większego znaczenia; mam kochającego męża, który mnie wspiera i każdego dnia upewnia mnie w tym jak bardzo jestem dla niego piękna i nic tego nie zmieni.
Dostrzegam większy problem na polu zawodowym pracując jako sprzedawca w branży finansowej w bezpośrednim kontakcie z klientem. Niekompletne uzębienie odbiera mi pewności siebie, a w dzisiejszych czasach gdzie ludzie często oceniani są po samym wyglądzie sprawia, że odbierana jestem mniej profesjonalnie, cokolwiek ważnego i istotnego miałabym do przekazania. Nie wspomnę już o patrzących na mnie z góry współpracownikach, w których ocenie spadły moje kompetencje pomimo tego, że w moim podejściu do pracy nic się nie zmieniło.
Wiem, że tak na prawdę sama siebie zawdzięczam sytuację, w której się znalazłam, ale kto nie popełnia błędów i nigdy nie zbłądził?
Czegoś mnie to nauczyło i ponoszę też tego konsekwencje.
Uśmiech skierowany w stronę mojego dziecka został podsumowany: "Boże! Mamo jak to strasznie wygląda!"
To jest chyba dla mnie najtrudniejsze.
Dlatego proszę o pomoc.
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: