Rehabilitacja po operacjach.

Witajcie, jestem Kaśka. Od lat zmagam się z chorobami odkleszczowymi (które wcześniej były ukryte) czego skutkiem są liczne kłopoty zdrowotne.

Leczyłam się antybiotykami oraz ziołami. Niestety organizm się zbuntował i musiałam przerwać terapię..

W marcu 2023 przestałam chodzić.. 1 operacja 04/2023 uratowali mi nogę, lecz niestety kręgosłup za słaby, by się ustabilizować samodzielnie- decyzja konieczny implant plus śruby. Czas oczekiwania w kolejce operacyjnej;(

Podjęłam decyzję , że wracam do antybiotyków. Niestety znów osłabienie...i kolejne przeboje zdrowotne..

Kolejne operacje odbyły się w 01/2024 oraz 02/24. Organizm bardzo osłabł:( Podwójna narkoza zrobiła swoje.. 

Staram się wzmacniać go kroplówkami witaminowymi (medycyna alternatywna) - a to kosztowna terapia, nie refundowana na NFZ.

Każdy chorujący będzie próbować wszelkich możliwości, by wyzdrowieć.

Jak wiadomo szybka rehabilitacja, daje szansę powrotu do pełnej sprawności. Niestety to wiąże się z kosztami. Stąd apel do wszystkich ochoczych serc❤❤❤❤ o pomoc. Każda złotówka ma znaczenie.

Niestety po operacji moja prawa noga ma problem z nerwem strzałkowym, zewnętrzna strona stopy, palce oraz łydka ma obniżone czucie;(

I tak dziękuję Bogu , że nie mam opadniętej stopy... Są to częste komplikacje pooperacyjne...

Posiadam czasowe orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym. 

Potrzebuję Państwa wsparcia w powrocie do pełni ruchomości i zdrowia.  

Życie bardzo zwolniło. Pragnę znów fotografować na szczytach gór i nie mieć ograniczeń w siedzeniu, staniu czy chodzeniu. Jest to dla mnie bardzo trudne, gdyż zawsze byłam energiczną, aktywną osobą. Kocham rower, a póki co mogę jedynie popatrzeć..

Kocham zwierzaki. W domu adopciak, która jest moją przyjaciółką w cierpieniu:)

Do jazdy konnej raczej nie wrócę;( a bardzo ją kochałam.

Nie składam broni w walce o zdrowie, dopóki sił starczy 🙌

Są to bardzo trudne chwile, które uczą mnie wytrwałości, bycia zależną od drugiego człowieka, innych standardów życia..

Często niestety pokropione dni łzami.

Jest teraz czas podatkowy, zachęcam do pomocy:

Przekazując 1,5% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem Urbaniak, 7294 pomagacie mi Państwo w leczeniu i w codziennych zmaganiach.

Pozdrawiam wszystkich gorąco i dziękuję za każde wsparcie.