Halina Malińska
Nie sądziłam, że nie potrafię wśród tylu znajomych wypromować swojej prośby o pomoc. Jednak prawdą jest , że najtrudniej prosić o pomoc dla siebie. Tak trudno jest pomagać. Lepiej się ubolewa nad losem chorych dzieci , starszych ludzi. Tylko to nie zmieni ich sytuacji. Lepiej zrobić tyle ile możesz. Nie mów co tam pięć złotych będę wpłacał. Jeśli 1000 osób tak stwierdzi to potrzebujący nie dostanie 5 000 zł. Na pewno znacie to słynne powiedzenie: „zmiany zacznij o siebie”. W tym przypadku jest tak samo. Wpłać tyle, ile możesz. A potem może poproś innych o zainteresowanie się tematem?
Czy to tak wiele? Postaw się w mojej sytuacji albo innej osoby potrzebującej pomocy.