Hawana została kupiona od handlarza. W tedy jeszcze nie wiedzielismy jaką trudną drogę bedziemy musieli przejść wraz z nią. Sądziliśmy ze od tej pory jej życie bedzie juz szczesliwe.
Tymczasem zaraz po urodzeniu źrebaka na Hawane spadła okropna choroba. Powtarzające sie bardzo uporczywe kolko spowodowaly że Hawanka trafila do kliniki gdzie po uspokojeniu kolki wykryto u niej bardzo zaawansowane wrzody żołądka.
Nie mogliśmy pozostawic Hawany samej sobie. Podjelismy próbę walki. Leczymy ją juz 3 miesiac. Od 26 kwietnia dokladnie. Dzienny koszt leczenia inhibitorami pompy protonowej (omeprazol) to 60 zł. Do tego Hawana przyjmuje bardzo duzo suplementow ktore mają jej pomoc wyzdrowieniu. Konieczna jest rowniez specjalistyczna pasza.. i tak miesieczy koszt leczenia Hawany przekroczyl nasze.mozliwosci finansowe. To ponad 3000 zł a my jestesmy juz bez środków do jakiegokolwiek funkcjonowania... Leczenie hawany powinno zakończyć sie za okolo miesiac jesli uda sie pokonac wrzody na odzwierniku. Nie wiemy czy uda nam sie pokryc te koszta. Mamy tez dlug wobec lekarzy weterynarii ktory musimy splacic.
Kazda zlotowka jest dla nas wazna. Prosze wspomozcie nas i naszą Hawane
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!