Dzień dobry.
Nigdy nie pomyślałam że będę zwracać się z taką prośbą. Ale zacznę od początku. Źle ukierunkowałam uczucia i wyszłam za mąż, za mężczyznę który narobił strasznych długów i uciekł z kochanką za granicę, a ja zostałam tutaj z połową jego długów. Sądu ani komorników nie interesuje że ja nie miałam o niczym pojęcia ponieważ długi zostały zaciągnięte podczas trwania małżeństwa. Chciałabym prosić o pomoc żeby zacząć normalnie żyć, mam 32 lata i zero perspektyw na życie, ponieważ komornik zabiera z mojej wypłaty i zostawia jedynie najniższą krajową a ja chciałabym w końcu mieć własne mieszkanie czy założyć normalną, szczęśliwą rodzinę. Rodzina już pomogła tyle ile mogła, ale niestety tego jest za dużo... Tyle razy już myślałam żeby przerwać to życie, ale nie mogłabym zrobić tego mojej rodzinie. Więc pracuje za najniższą krajową bo wszystko powyżej zabiera komornik, wynajmuje małe mieszkanko( niestety muszę wynajmować bo własnego nie mam a rodzice mieszkają w małej kawalerce) , opłacam swoje rachunki i na życie zostaje mi ok 600/700 zł. Jesteście drodzy Państwo moją ostatnią deską ratunku. Będę ogromnie wdzięczna za każdy przekazany datek i że dzięki Państwu mogę zacząć normalne życie
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!