Witam. Nazywam się Kinga Dombrowska, jestem właścicielką 3,5 letniego wałacha o imieniu Pewniak. Pewniak jest ze mną od kiedy skończył 7 miesięcy, wymarzony, ukochany. Wszystko szło dobrze, przecież imię zobowiązuję :) Jednak sielanka skończyła się 23 grudnia 2015, nagłe pogorszenie zdrowia, długie, kosztowne leczenie, a raczej maskowanie problemu. Wszystko już było ok, tylko to "coś" co miał między ganaszami, z czego ciągle leciała ropa. Nikt nie wiedział od czego to jest.

W wakacje 2016 usłyszałam diagnozę, Pewniak musi mieć wyrwanego zęba, w klinice, a to " coś" to jest przetoka. Bez namysłu zawiozłam go ponad 300km wierząc, że teraz musi być już tylko lepiej. I było. Do czasu.

Po jakimś czasie od operacji, ta przetoka znowu się otworzyła, diagnoza ? Pewniak znowu musi jechać do kliniki, kolejny ząb.
Niestety kolejna wyprawa do kliniki, to koszt ok 5 tysięcy, razem z transportem - ( sam transport to prawie 1500zł ) pobytem, operacją.


Przez problemy z zębami, ma kłopot z utrzymaniem prawidłowej masy ciała. Powinien biegać i cieszyć się swoim końskim dzieciństwem.
Robię dla Niego co mogę, kocham Go i chce dla niego jak najlepiej. Niestety niektórych rzeczy nie jesteśmy w stanie przeskoczyć.
Proszę, pomóżcie mi zawalczyć. Wierze, że tym razem się uda.
EDIT ! AKTUALIZACJA !
Kochani! Sprawy się trochę pokomplikowały. Pewniak nadal jest w klinice, 9 dnia po operacji miał problem z wstaniem, musiał być podnoszony, dostawał również kroplówki 24h przez 2 dni, przez 2 kolejne był na lekach. Przez tą sytuacje rachunek wzrósł o 806zł, w dodatku te 1000zł które miało być za miesiąc leczenia, przez tą akcje było tylko przez 2 tygodnie. Po dwóch tygodniach za każdy dzień przemywania i podawania leków - ze względu na operacje, doliczona jest kwota 40zl/doba. 24.03 byłam u niego, strasznie schudł. Poniżej zdjęcia.
W środę 04.04 dostałam telefon z kliniki. W związku z tym, że ta przetoka nadal mu się nie zamknęła, lekarze postanowili wykonać kontrolne badania - po nich okazało się, że Pewniaka czeka kolejna operacja :( - usunięcia tego zęba. Koszt operacji to ok 1500zł, do tego dochodzą koszty o których pisałam wcześniej i wyżej. Wychodzi na to, że koszty wzrosną ogromnie.
W poniedziałek będzie miał operacje, zostanie tam minimum 2 tygodnie.
Sama nie dam sobie rady.
Bardzo proszę wszystkich o pomoc. W imieniu swoim i Pewniaka.


Ewa Ma
Życzę żeby konik wrócił do zdrowia:)