Mam 40 lat i jestem nauczycielem. Od szesnastego roku życia z przerwami piszę do szuflady wiersze. Z przysłowiowej szuflady wyszłam w 2016 roku. Niestety ciągle mnie nie stać na spełnienie marzenia swojego życia, czyli wydanie swych wierszy we własnym tomiku. Mam już zbiór ok. 1000 wierszy. To już materiał na niejeden tomik. Koszt wydania takiego tomiku to przynajmniej 3000 zł. Przy moich zarobkach i leczeniu a leczę się na poważną chorobę od 10 lat, nie stać mnie na taki wydatek. Jestem również matką dwójki dzieci a życie kosztuje. Proszę o uprzejmie o wsparcie, bo jako osoba chora wiem jak to życie szybko umyka i mogę nie zdążyć spełnić swojego marzenia. Bardzo bym chciała by moi synowie dziedzicząc po mnie moją poezję byli ze mnie dumni.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!