dzień dobry, nasi drodzy sąsiedzi i przyjaciele, na początek powiem wam trochę o sobie, abyście zrozumieli, o czym będzie mowa.Mam na imię Olya, jestem z Ukrainy, przyjechałam do Polski do pracy 4 lata temu, bardzo lubię Polskę i jeszcze więcej ludzi, którzy tu mieszkają, wszyscy jesteście bardzo mili, sympatyczni i otwarci😘🌹Nigdy nie myślałem, że nadejdzie moment, w którym naprawdę będę potrzebowała waszej pomocy🙏wszyscy od dawna wiedzą, że mamy wojnę na Ukrainie, wojnę, która odbiera nam to, co mamy najcenniejszego😭
szkoda że ta wojna zawitała i do mnie, rok temu na wojnę wywieźli mojego jedynego brata który był mi najdroższy😭Ten rok był dla nas bardzo trudny, dużo łez, stresów, modlitw, dużo ciężkiej pracy, żeby tylko kupić wszystko dla mojego brata i przekazać to, czego potrzebował, żeby uratować mu życie🙏💔
Mam dziecko, w Polsce jestem sam z córką, która ma 6 lat, pracowałem 14/16 godzin tylko po to, żeby zrobić wszystko, aby uratować życie mojego brata, tutaj w Polsce zakupiono kamerę termowizyjną i kamizelkę kuloodporną dla mojego brat, też paczki z jedzeniem były wysyłane co tydzień, słodycze i ciepłe ubrania, pojechałem prosto do miasta Bachmut, to jest Donbasu
to był Bakhmut, to było 0 pozycji, to był najtrudniejszy moment, żeby usiąść i czekać, aż się odezwie i powie najważniejsze słowa, siostro,ja żyję 🙏
Nie mogłem, nie błagałem Boga o życie dla niego, Półtora miesiąca temu ten Bachmut zabrał mi brata i nie wiem jak bez niego żyć, jedna pustka i cisza rozdzierała moją duszę i świadomość, że to nie koniec, nie wierzę....😭😭😭💔
miał na zawsze 28 lat, brat i siostra to jedna dusza, ,💔😭💔zabrał mnie ze sobą,😭 minęło półtora miesiąca, powoli pozbierałem się kawałek po kawałku, wróciłem do Polski i podjąłem bardzo mocne dla siebie decyzje. tam w Bachmucie pozostali bracia mojego bratuka,którzy go uratowali, przykryli go sobą, byli gotowi oddać życie, tylko uratować jednego z nich. Teraz, szczerze mówiąc, ci faceci nie mają nikogo oprócz nas, oprócz zwykłych zwykłych ludzi. W tym celu zdecydowałem otworzyć zbiórkę z Waszą pomocą, abyśmy mogli pomóc zatrzymać tych młodych chłopaków
ci faceci byli z moim bratem od samego początku, teraz utrzymujemy kontakt, to jedyne, co mi zostało po bracie w pamięci😭😭. Od Jarosława dowiedziałem się, że teraz znowu najbardziej potrzebna im jest kamera termowizyjna 1 walkie-talkie,
Teraz już zaczynam zbierać paczkę dla tych chłopców, wiem, że mój brat jest tam w niebie dumny ze mnie, że ich nie zostawiłam, jestem z nimi, teraz są dla mnie jak bracia, jeśli to możliwe z Wasza pomoc, mam nadzieję, że uda nam się pomóc chłopakom, a może nawet uratować im życie.
Z góry wszystkim dziękuję za pomoc, każde 5/10 zł odgrywa dla nas dużą rolę, proszę mi wybaczyć, że może teraz gdzieś w waszym kraju zachowuję się niewłaściwie, ale nie mam nikogo innego, kogo mógłbym poprosić o pomoc
Proszę i modlę się do wszystkich, którzy czytają ten post, proszę, abyście nie przechodzili obok, ci faceci potrzebują naszej pomocy, codziennie modlę się do Boga, aby tylko ci chłopcy przeżyli, szczerze mówiąc, w Bakhmut jest prawdziwe piekło,bardzo wam wszystkim dziękuję.
Bóg was wszystkich błogosławi🙏
🙏 zostawiam swój numer telefonu 796465634
Ta numer telefonu do Jarosława
+380 97 996 7826
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!