Zbiórka Ratujemy życie i zdrowie LORI - miniaturka zdjęcia

Ratujemy życie i zdrowie LORI Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Ratujemy życie i zdrowie LORI - zdjęcie główne

Ratujemy życie i zdrowie LORI

70 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciły 2 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 


Ratujemy życie i zdrowie LORI. Czy uda nam się ją uratować. Stan krytyczny. Diagnozy nadal brak 27 grudnia 2023 trzeci raz w tym roku zdążyło się coś niewytlumaczalnego . Suczka nagle stała się osowiała,apatyczna,niezdolna do utrzymania się na łapkach. Jeżeli udało się ją spionizować , to z trudem wykonała parę kroków chodem nożycowym zataczając się na boki. Oczka zrobiły się małe,uciekające w głąb głowy. Tym razem wystąpiły jednocześnie wymioty niestrawioną karmą, wydalenie moczu i kału. Od 27 grudnia Lori NIE przyjmuje pokarmów. Nawet już nie pije wody. Nawadniana jest dożylnie. Wymioty utrzymują się. Jest to płyn wodnisty ze śluzem zabarwiony żółcią. Pomimo gorączki 40 stopni " C" uszy i nosek psa  są lodowate. Badania  krwi w miesiącu październiku były w granicach normy. Lori otrzymała "Simparikę" w celu odrobaczenie przed planowanym szczepieniem. Aż tu nagle...Silna tachycardia. Tak silna ,że pracowała całą klatka piersiowa. Sunia oddychała torem brzusznym. Boki jamy brzusznej wydymały się jak miech kowalski. Przy oddychaniu głośno rzęziła. Miałam wrażenie ,że wpada w obrzęku płuc lub dusznicę bolesną Rozpoczęły się wędrówki po lecznicach i klinikach. Stan ten obecnie trwa nadal. Do tej chwili NIE ma poprawy. Posta piszę czuwając przy niej - w trakcie przetaczania kroplówki. Wcześniej nie było na to czasu. Po kroplówce podam zalecone zastrzyki i będę błagała niebo o przetrwanie do wtorku. We wtorek wykonamy Citowe badanie surowicy krwi w kierunku anaplasmy.  Poddamy psa badaniom u lekarza weterynarii o spec.neurologicznej. Kardiolog wykluczył przyczynę ze strony układu sercowo- naczyniowego. Jeżeli nie anaplasma to stan zapalny mózgu Pomóżcie proszę w opłaceniu kosztów. Tylko jedna wizyta kliniczna trwająca do północy zamknęła się kwotą 500,00 zł. Poprzednie faktury sięgają sumy 2 000,00 zł. Musimy ponosić koszty z dwóch powodów. Po pierwsze - bezwzględnie należy chronić zdrowie i życie psa. Po drugie - nowe jednostki chorobowe należy rozpracować ,aby skuteczniej diagnozować i leczyć kolejne przypadki Proszę w imieniu cierpiącej Lori o datki. Kto tylko może , niech pomoże EDIT: 31 GRUDNIA 2023 godz 1:35 w nocy. Lori po nawodnienie dożylnym i przyjęciu leków w zastrzykach ( antybiotyku,leku p /bolowego oraz p/ wymiotnego) podniosła się z legowiska i wykonała parę kroków do pojemnika z wodą. Napiła się niewielką ilość i wróciła na legowisko. Niestety od rana moczu nie oddała. Szczerze obawiam się o jej nerki" Simaricę Trio" Lori otrzymała 23 października 2023- preparat silnie toksyczny działający przez 5 tygodni. Czy ten środek p/ pasożytniczy może być przyczyną utraty zdrowia?  Otrzymały go też dwa inne psy fundacyjne. Wiemy o tym ,że istnieje IDIOSYNKRAZJA czyli OSOBNICZA REAKCJA NA LEK. Medycyna to nie matematyka. Ten sam lek podany kilku pacjentom może dać  różne skutki - efektu końcowego nigdy nie przewidzimy. 31-12-2023 godz 10,50 w tej chwili dopiero sunia oddała mocz Niestety ślizgiem " schodziła" ze schodów. Z podwórka wnosiłem ja na rękach. Waży niewiele,bo 16,2 kg. Dla mojego powypadkowego kręgosłupa i składanej nogi to wyczyn niemały Teraz znowu leży i ciężko oddycha. Napiła się tylko troszeczkę wody - JEDZENIA NIE TYKA Edit: 31-12-2023  godz 13,13 podłączyłam kolejną kroplówkę ( foto w komentarzach) Godz 14,30 - temp. ciała 35,8 o "C"co się dzieje o czym świadczy tak nagły spadek temperatury ciała Pozostałe edycje zamieszczałam na swoim profilu w komentarzach.

11-06-2024 r _Posumowując - STAŁ SIĘ CUD. Walka przyniosła pozytywny efekty. Nieadopcyjna babcia Lori funkcjonuje bardzo dobrze jak na swój wiek. Obawiałam się reakcji jej organizamu na leki silnie działające - takie jak Furosemid, Euthyrox, Cardishure.  Udało się lekarzom klinicznym wyprowadzic ją lecząc stacjonarnie!!! Otrzymywała silnie działające leki w pompie infuzyjnej!!! Długi pobyt kliniczny dał cudowny efekt. Lori zaczęła chodzić!!! NIE UKRYWAM - że przypłaciłam troskę o cieżko chorego psa utratą zdrowia swojego i utratą zdrowia mojego męża. KAŻDY WIEK MA SWOJE PRAWA. JUŻ PONAD CWIERĆ WIEKU PROWADZIMY FUNDACJĘ przy jednoczesnym wysiłku zawodowym i rodzinnym. Nie narzekamy, lecz zadania te coraz trudniej nam jest wykonywać. Sen z powiek spędzają niezapłacone faktury weterynaryjne. Monit otrzymalismy na kwotę : 3,962.66 zł.

Prosimy o uregulowanie następujących faktur:

FV 10/02/24- 2548,69,-

FV 42/02/24- 563,-

FV 43/02/24- 359,97,-

FV 39/04/24- 1491,-

Kosmiczne CRP spadło!!! Do dzisiaj nie wiemy co było przyczyną takiego wyniku??? 

Lori chodzi samodzielnie. Dużo śpi. Je tyle ille powinna. Niestety odtrzech tygodni moczy się w trakcie snu nocnego...... 


Prosimy -  darowiznami pomóżcie nam pomagać! Prosimy w imieniu Lori, która od szczeniaka żyje w fundacji. Już trzynasty rok jak trauma wieku szczenięcego mocno skrzywiła jej psychikę. Z nami jest bezpieczna i szczęśliwa. Tyle możemy jej dać. Bezpieczeństwo do chwil ostatnich.

 


Magdalena Mazur


70 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciły 2 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 2

Anna Lewandowska - awatar
Anna Lewandowska
20
janette burda - awatar
janette burda
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij