Moja znajoma prosi Was o pilną pomoc finansową.
Właściciel od którego przez 15 lat wynajmuje mały domek - wraz z grupą 9 mężczyzn dokonał na nią bandyckiego napadu, demolując jej mieszkanie.
Głównym powodem agresji był fakt, że sprzeciwiała się złośliwemu nękaniu i pogróżkom drugiego toksycznego lokatora, który to jest kolegą gospodarza. Od tej pory była szykanowana przez namówionych przeciwko niej sąsiadów.
30 października została napadnięta w miejscu zamieszkania, próbowano dokonać nielegalnej eksmisji. Obezwładniono ją gazem, ukradziono dokumenty, pieniądze i inne wartościowe przedmioty, wyrwano drzwi, pozbawiono dostępu do ciepłej wody. Udało jej się uciec do sąsiadów, którzy powiadomili policję która to złapała ich na gorącym uczynku. Straż miejska również była świadkiem tej tej sytuacji. Policja nakazała wnieść wyrzucone rzeczy, niestety są poniszczone.
Znajoma jest samotną kobietą - po kilku operacjach. Potrzebuje pieniędzy na wyprowadzkę (nadal jest straszona pobiciem), jak również na pomoc prawną.
Nie podaję personaliów ze względu na jej bezpieczeństwo.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Możesz liczyć na prawdziwych kolegów i koleżanki, przyjaciół, a ludzi podobnych do Samarytanina, czy można jeszcze spotkać - oto jest pytanie.