Jakim trzeba być człowiekiem, żeby takie maleństwa wyrzucić w środku zimy do lasu?
Jak można patrzeć jak się rodzą, karmić, głaskać kilka tygodni, potem włożyć do kartonu i skazać na śmierć?
Maleńkie szczurki zbite w kupie, żeby choć spróbować się ogrzać. Między nimi martwy maluszek. On nie dał rady. Kolejny wycieńczony. Odszedł...
Przyjechało do nas 28 szczurków.
Maleńkie, głodne, wystraszone.
Jak do tego doszło?
Pewien człowiek spacerując po toruńskim lesie zobaczył kartony, podszedł, a tam te maluszki.
Zadzwonił do schroniska w Toruniu, które to pomogło je wyłapać. Następnie zawiezione zostały do zaprzyjaźnionego Azylu w Toruniu, ale Oni nie zajmują się gryzoniami. Więc trafiły do nas.
Maleństwa po badaniu. Cała ekipa pełna wszołów i giardi. Nie wiadomo jak długo były na zimnie, więc dostają także preparaty wzmacniające. Bardzo boimy się konsekwencji wystawienia szczurzych dzieciaczków na zimną ziemię w lesie... Póki co oddechowo są stabilne, jednak nadal podajemy witaminy.
Faktura za leczenie maluchów już przyszła...
Wynosi przerażające 908 zł...
A gdzie reszta?
Jest nam ciężko, ale przecież nie mogliśmy ich zostawić. Tak wiele przeszły, a to tylko dzieci.
Maleńkie, wystraszone, głodne dzieci.
Pomóżcie prosimy.
Każdy z dzieciaków zasługuje na szanse. Na ciepłe miejsce, pełną miseczke, poczucie bezpieczeństwa.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. BŁAGAŁAM JUŻ WSZĘDZIE. PROSZĘ PAŃSTWA NA KOLANACH, MOJE MALEŃSTWO UMIERA, A MOJE SIĘ TYLKO PATRZEĆ, NIE MAM NAWET ZŁOTÓWKI NA DALSZE LECZENIE, ZROBIE WSZYSTKO TYLKO PROSZĘ POMÓŻCIE NAM. https://zbieram.pl/3gmf87k