Maluszki zostały same,mama nie żyje.
Jak długo?- Nie wiadomo,dlaczego?-Nie wiadomo.
Nasz doktor weterynarz znalazl zwłoki mamy wraz z maluchami w lesie.
Zabezpieczył i szukał pomocy u nas.
Nie odmówiliśmy chociaż mamy sporo długów,duże braki i potrzeby.
Maluchy są po pierwszym odrobaczenia,zakropekowane na pchly,których biegało miliony. O robalach nawet nie wspomnę.
Obecnie są 4 szkraby,które przeszły testy na parwo,ufff -zdrowe.
Przed nami badania krwi,badania kupy,odrobaczenia kolejne oraz szczepienia.
Maluszki zbierają na dalszą profilaktykę,karmę mokra junior,podkłady,oraz na środki do utrzymania czystości.
Za około 3 tygodnie będą ogłaszane do adopcji,póki co muszą jeść.
W lecznicy pozostał jeden maluszek,ponieważ był w kiepskim stanie.
Jutro zapewne będę wiedziała co z nim.
Póki co z całego serca proszę o wsparcie.
Zbiórka utworzona na 3 tysiace ponieważ same podkłady nie są tanie,karma dobrej jakości też kosztuje krocie.
:(
Z całego serca bardzo dziękuję
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wakefield licytacje
Pozdrawiamy kochane maluszki 💖💪🤞