Witam.
Niedawno straciłam pracę. W chwili kiedy dowiedziałam sie, że istnieje możliwość ograniczenia etatów postanowiłam otworzyć swoją działalność. W mojej miejscowości jest duże bezrobocie i ciężko o pracę. Otworzyłam małą poligrafia z kartkami i zaproszeniami okolicznościowymi, które wykonuje w 37m/2 wynajętym mieszkaniu. Mam kredyt. Strasznie boli mnie, jak widze, że narzeczony pracuje ponad swoje siły abyśmy mieli na podstawowe opłaty, a ja nie mogę znaleźć pracy. Gdy jeszcze pracowałam starałam się inwestować w potrzebny sprzęt do prosperowania swojej pracowni. Moja działalność dość szybko się rozreklamowala, mam dość sporo zamówień, ale bez potrzebnego sprzętu samą pracą rąk wszystko jest bardzo czasochłonne. Brakuje mi finansów na kilka ostatnich potrzebnych narzędzi ktore pozwolą mi tworzyć dużo wiecej w krótszym o 80% czasie. Są to m.in. gilotyna do cięcia większej ilości kartek oraz flacerka. Każda złotówka jest dla mnie na wagę złota.
Nie proszę o rybę- proszę o wędkę abym mogła tę rybę złowić sama. Być może z czasem będę mogła zatrudnić kogoś takiego jak teraz ja. Kogoś kto będzie mógł spokojnie pracować, a nie zarzynać się dla zagranicznej korporacji.
Z góry za wszystkie wpłaty gorąco dziękuję.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!