Cześć :)
od 4 roku życia jestem miłośniczką koni.
W końcu nadszedł dzień, w którym pojawił się mój wymarzony koń. Jednak niestety okazało się, że musimy wysłać go najpierw na operacje, po której nastąpi półroczna rehabilitacja. Nie jest to na szczęście nic groźnego-jednak by mój przyjaciel mógł beztrosko funkcjonować jest to niezbędne by nie cierpiał w przyszłości.
Od pierwszego spotkania z nim poczułam, że to on jest mi właśnie pisany :)
Bardzo chciałbym mu pomóc i dlatego właśnie pojawiła się ta zbiórka :)
Jeśli możesz wrzuć grosika ;P
pozdrawiam <3
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!