Cześć,
Większość z Was zna Pana profesora Milana z zajęć, seminariów czy wykładów. Ten cudowny pies jest moją prawą ręką i najlepszym współtwórcą naszej szkoły, o jakim nawet nigdy nie śmiałam marzyć.
To on codziennie pracuje z Waszymi psami, najlepiej jak potrafi oddając im całe swoje serducho.
Jest super wujkiem dla niezliczonej rzeszy naszych absolwentów przedszkola, pokazuje im świat, wspiera zalęknione dzieciaczki a tym za bardzo rozbrykanym pokazuje jak być kulturalnym czworonogiem.
Niezmiennie wzrusza mnie jego cierpliwość przy pracy z psami lękowymi czy agresywnymi , sami wiecie jak potrafi czarować, czekać cierpliwie na najmniejszą chęć kontaktu, nawet jeśli stoicie po drugiej stronie placu bo tyle Wasz psiak potrzebuje aby czuć się komfortowo. Czy słońce czy deszcz, śnieg czy środek nocy, zawsze gotowy z taką samą energią pomagać w terapiach swoich psich braci.
Wierzę w to ,że nikt nie nauczy psa jak wrócić do siebie jak drugi pewny siebie i spokojny utalentowany psi terapeuta.
Jesteśmy tu dla Was - o każdej porze w jakiej występują problemy bo życie codzienne to nie zaplanowana scenografia, dlatego dojeżdżamy do Was tam gdzie najczęściej borykacie się z trudnościami. W takich sytuacjach kiedy zapraszam Milanka do auta a on z radością wskakuje bo opowiadam mu zawsze, że jedziemy pomóc i co będziemy robić widzę jak jego oczka błyszczą a pyszczek się śmieje.
Są jednak dni podczas których ten blask w oczach gaśnie a samo wstawanie z jego materaca staje się cierpieniem.
Łamie mi serce jak patrzę na niego ledwo dającego radę zrobić parę kroków po pokoju.
Spogląda wtedy na mnie swoimi mądrymi migdałowymi oczami i nie rozumie czemu boli, prosi o pomoc, nigdy nie skomli, nie piszczy - jest twardy i nie chce pokazać jak bardzo cierpi.
A ból jest ogromy - zwyrodnienia kręgosłupa powodują tarcie o siebie kręgów, przypomnij sobie jak uderzysz się palcem od nogi w kant łóżka , teraz wyobraź sobie, że taki ból rozchodzi się po całym Twoim kręgosłupie i to nie raz a z każdym krokiem, codziennie.
Jest to zwyrodnienie nieoperacyjne - standardowe leki już nie działają, konieczna jest kontynuacja leczenia komórkami macierzystymi oraz bardzo rozbudowana rehabilitacja.
W tym miejscu chciałabym Was serdecznie prosić o pomoc, każda złotówka się dla nas liczy i za każdą jesteśmy ogromnie wdzięczni.
Proszę pomóż postawić Milanka na nogi - ten psiak całe życie pomaga innym i na pewno będzie jeszcze robił to długie lata jeśli go w tym wesprzesz.
Wystawiam też na aukcje zarówno konsultacje behawioralną jak i przejażdżki konne, jeśli tylko zdrowie Milanka pozwoli również bardzo chętnie odwdzięczy się jako model przy sesji fotograficznej.
Wierzymy w Bożonarodzeniowe cuda a w tym roku, masz okazję być jednym z nich.
Poniżej opisuję całą batalię o zdrowie Milana, która trwa już ponad 4 lata oraz koszty jakie nas w związku z tym czekają.
Wszystkie badania diagnostyczne opisane poniżej oczywiście są opłacone, a sumy prze mnie przedstawione na końcu listy są tylko opłatami za zabiegi rehabilitacyjne a wszystko co zostanie jako nadmiar będziemy wpłacać na wskazane przez Was schronisko aby oddać, choć w małej części, dobro które otrzymamy.
-Pierwsze objawy wystąpiły już w 6 miesiącu życia i przejawiały się w nieprawidłowym chodzie czyli tzw trawersowaniu, szczeniak nie potrafił chodzić "prosto" zawsze zadek wypadał na boki. Częste pokładanie się, brak skoczności, nieco niezborne ruchy. Wykonano RTG w kierunku wszelkiego rodzaju dysplazji- badanie nie wykazało żadnych anomalii, lekarze uznali, że taka jego uroda. Koszty 800 zł.
- 9 miesiąc - Biegnąc truchcikiem po łące wpada w niewielki dołek- wystąpienie pierwszej kulawizny trwającej około tydzień- pierwsze leki przeciwzapalne - powtórne RTG tym razem skupienie na łapkach przednich, nadgarstkach i łokciach. Po przeleczeniu kulawizna powracała podczas gwałtownych biegów w kopkim piasku, szybkich zmian kierunków. Na razie lekarze uważają, że może mieć to związek z bólami wzrostowymi, dostajemy leki na w razie czego i mamy leczyć objawowo. Koszty 400 zł.
- 15 miesięcy - Ogromna kulawizna podczas treningu pasterskiego. Milan wyraźnie przerażony, ogonek pod siebie. Jeszcze nigdy nie pokazywał tak wyraźnie, że coś go boli a jest typem twardziela. Podejrzewam kontuzję, choć sam trening był bardzo spokojny, pracowaliśmy nad precyzją tempa a owce były w koszarze na środku niewielkiego placu, żadne długie biegi czy przyspieszenia, głównie praca na kole. Oczywiście diagnostyka tym razem dlatego, że upieram się przy ścięgnach robimy USG, na którym nie widać żadnych niepokojących zmian.
Kolejne RTG, które zupełnie nic nie pokazuje. Badanie palpacyjne w poszukiwaniu obszarów bólu nic nie daje bo Milanek nawet nie jęknie przy oględzinach a oprócz kulawizny nie pokazuje żadnych oznak bólowych. Dostajemy jak zwykle leki przeciwbólowe i mamy obserwować. Koszty 600 zł.
- 2 rż. - Kulawizny występują raz na jakiś czas większe lub mniejsze w miarę szybko mijają weterynarze uspokajają mnie, że to młody pies i to może być przez bóle wzrostowe.
Niepokoi mnie jednak inna rzecz czyli częste ziajanie nawet w niskich temperaturach niezależnie od wysiłku.
Robimy więc echo serca, pokazuje ono delikatne zmiany w zastawce ale na pewno nie jest to powód do takiej codziennej hiperwentylacji.
Przypominam sobie, że może być to jedna z oznak bólowych od tego czasu nie daję za wygraną. Wiem, że pomimo różnego natężenia kulawizny Milanka cały czas coś boli.
Pracuję ile się da aby zaoszczędzić na specjalistyczną wizytę w Czechach u dr Novaka oraz rezonans magnetyczny bo na zwykłym RTG i USG nikt nie jest w stanie nic zobaczyć
Pod koniec roku jedziemy na diagnostykę.
Koszty 4000 zł
- 3 rż - Jesteśmy po diagnozie, zmiany zwyrodnieniowe w obu nadgarstkach w rezonansie wyraźnie widać chore struktury, dr Novak stwierdza, że jest to nieoperacyjne. Zaleca, złożoną
kinezyterapię, ćwiczę więc pod okiem specjalistki z Czech on line codziennie. Jeździmy dwa razy w tygodniu na bieżnie wodną. Milan jest przekochany i cudownie mimo bólu znosi kurację, jednak widzę, że ma dość, jest obolały, nie chce za bardzo biegać.
Na badaniach krwi widać, że wątroba bardzo źle reaguje na leki przeciwbólowe więc rezygnujemy z ich podawania. Weterynarze sugerują spróbowanie leku Librela i powtórzenie go w przyszłości co najmniej 3 razy, zgadzamy się na to leczenie.
Koszty 3000 zł
- 4rż - Niestety Librela w naszym przypadku nie działa. Noszę 30 kg psa po schodach na 4 piętro bo jest tak źle z chodzeniem. Decydujemy się na zmianę mieszkania aby Milan już nigdy nie musiał chodzić po schodach. Sytuacja jest bardzo zła, nawet zwykły spacer to wyznawanie. Latem, gdy troszkę się poprawiło pojechaliśmy w niewielkie góry bo Milo uwielbiał oglądać widoki i chcieliśmy emeryckim tempem dać mu to co tak kocha. Po dwóch dniach delikatnej aktywności musieliśmy dawać kolejne 3 dni odpoczynku tak bardzo źle się czuł. Na szlaku nie raz siedzieliśmy po parę godzin aby odpoczął i nabrał sił. Przykro się patrzyło jak z żywiołowego psiaka stał się osowiały i bez życia.
Szukałam wszystkich dostępnych terapii i trafiłam na komórki macierzyste, które okazały się być naszym wybawieniem.
Po pierwszym podaniu, psiak zmienił się nie do poznania. Znów był sobą, biegał, cieszył się i widocznie mu się poprawiło.
Była to ogromna ulga dla nas wszystkich widzieć go bez bólu. Podania powtarzaliśmy co 6 miesięcy aż do roku 2024.
Koszty 2700 zł
- 5rż - Po pewnym czasie komórki macierzyste trzeba było podawać coraz częściej a poprawa była coraz mniej widoczna, musimy się wspomagać lekami. Powtarzam więc diagnostykę, pełen komplet badań RTG.
Nagły cios w samo serce- tak bardzo skupiliśmy się w diagnostyce na nogach, że nikt nie patrzył na kręgosłup a tam spondyloza i dalsze zwyrodnienia stawów nadgarstkowych.
Zaawansowane zwyrodnienia kręgów powodujące przenikliwy ból - oczywiście- nieoperacyjne, mające podłoże genetyczne więc nawet wykryte wcześniej nie dałyby się zatrzymać.
Zalecenia to zwiększenie dawek podawania komórek macierzystych aby pomogły zwalczyć stan zapalny i długotrwała (DOŻYWOTNIA) rehabilitacja.
Koszty badania RTG+ komórki 2100 zł
Całość dotychczasowego leczenia to 13 600 zł
Tak wygląda nasza historia a są to suche fakty, ile nie przespanych nocy, łez stresu i strachu o kochanego pieska w tym było nawet trudno mi zliczyć.
Tak wiele razy leżałam z Milanem na podłodze przez całą noc pocieszając go i masując obolałe łapki, mając nadzieję, że mój dotyk jakimś magiczny sposobem go uzdrowi.
Niestety tak się nie stało i teraz bardzo prosimy o Waszą pomoc bo uzdrowić go mogą regularne zabiegi fizjo.
Wasze wsparcie na te pierwsze 12 miesięcy powrotu do sprawności pozwoli nam stanąć na nogi i pomagać dalej inny psiakom.
Poniżej rozpisuję jak przedstawiają się koszty samej tylko rehabilitacji na rok 2025 :
- Laseroterapia 20 zabiegów - 1000 zł
- Fala uderzeniowa 10 zabiegów - 900 zł
- Akupunktura - 24 zabiegi (dwa razy w miesiącu) - 2400 zł
- Magnetoterapia - 10 zabiegów - 500 zł
- Elektroterapia - 10 zabiegów - 400 zł
- IASTM- Terapia narzędziowa tkanek miękkich - 12 zabiegów - 1800 zł
Podsumowując powrót Milanka do sprawności to koszt 7000 zł
Dla mnie zdrowie i życie bez bólu tego wspaniałego psa jest bezcenne ale nasi rehabilitanci też muszą z czegoś opłacić rachunki i raty za zakupiony sprzęt, dlatego jeszcze raz bardzo prosimy Was o pomoc.
Każda nawet najdrobniejsza pomoc się liczy i pozostawi ogromną wdzięczność w naszym sercu.
Z góry dziękujemy za pomoc zarówno tą materialną jak i udostępnianie dalej.
To Wy macie moc która może uzdrowić tego cudownego pieska, podarujcie mu najpiękniejszy prezent czyli zdrowie i świadomość, że dobro którym on codziennie dzieli się ze światem wraca.
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: