Iwona Szeliwiak
Jesteśmy już po plastyce oka. Został nam do zapłacenia rachunek za wykonany zabieg. pomóżcie proszę w uregulowaniu tego długu. My jako osoby prywatnie niestety nie damy rady same uregulować tych kosztów.
Witajcie
Mam na imię Iwona jestem jedną z kilku osób, które zrzesza HOT - KOT Dom TYMCZASOWY ( dom dla kotów ). Nasz dom znajduje się na terenie miasta PŁOŃSK w woj. mazowieckim. Jednak nasza dziełalność nie ogranicza sę do samego miasta, działamy na terenie całego powiatu. Nasza pomoc polega na leczeniu, sterylizacji, dokarmianiu oraz znajdowaniu im domów na stałe.
Poznajcie Ryszarda, kota jakich tysiące żyje obok nas. Nie widzimy ich albo udajemy, że nie widzimy, bo tak wygodniej, bo nie wiemy jak możemy pomóc, bo taki kot to same kłopoty, także finansowe.
Ale do Rysia uśmiechnęło się szczęście bo letnicy nie odwrócili wzroku od brudnego, chorego kota, nakarmili i zaczęli szukać pomocy. I tak Rysiu trafił do miejscowego weterynarza, który ma podpisaną umowę z gminą. Jak to zwykle bywa nie ma sentymentów dla "kotów niczyich". Rysiu poza zastrzykiem na świerzba, który wysypywał się z uszu nie dostał żadnej pomocy. Dostał natomiast wstrząsu po podskórnym podaniu iwermektyny i spuchł od końca ogona po czubki wibrysów. O Rysiu dowiedzieliśmy się w momencie, kiedy ów lekarz postanowił pozbyć się kłopotu przed wyjazdem na urlop.
Tak Rysiu z biletem w jedną stronę trafił do naszego domu tymczasowego. I szczęście uśmiechnęło się do Ryszarda po raz drugi choć nasze początki z Rysiem nie były łatwe. Brak wypisu leczenia i brak współpracy ze strony weterynarza pod którego "opieką" przebywał bardzo utrudniały postawienie właściwej diagnozy. Drogą dedukcji i szczątkowych informacji ustaliliśmy co mogło być przyczyną okropnej opuchlizny. Kot był cały obalały, dotyk sprawiał mu ból, ciężko było mu się poruszać.
Najgorsze mamy za sobą ale kota czeka dalsza diagnoza, ponieważ nie odzyskał 100% sprawności a przede wszystkim potrzebuje na wczoraj plastyki powieki z powodu entropium, schorzenia w którym powieka odwrócona jest do wewnątrz gałki ocznej. Wyobraźcie sobie, że 24 godziny na dobę macie w oku zawinięte rzęsy. Tak czuje się Ryszard. Rogówka od ciągłego drażnienia jest zaczerwieniona i owrzodzona co może skutkować utratą wzroku. Nie jest to jedyny kot pod naszą opieką a koszty jego leczenia są naprawdę wysokie. Koszty opieki weterynaryjnej a także te najbardziej podstawowe potrzeby naszych podopiecznych jak karma czy żwirek jako wolontariusze pokrywamy z własnej kieszeni. Nie ma co ukrywać, że przerasta nas to finansowo. Dlatego jedynym wsparciem i ratunkiem dla takich kotów jak Rysiu jesteście Wy, ludzie o wielkich sercach, nasi darczyńcy. Pomóżcie nam pomagać, każda złotówka przybliży Rysia do operacji i pozbycia się nieznośnego bólu.
Jesteśmy już po plastyce oka. Został nam do zapłacenia rachunek za wykonany zabieg. pomóżcie proszę w uregulowaniu tego długu. My jako osoby prywatnie niestety nie damy rady same uregulować tych kosztów.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!