Podarujmy życie Rudemu

 PRZERAŻENIE❗LĘK❗ i pytanie DLACZEGO ❓

RUDY  to kot, który trafił do RUNA rok temu. Dostał eksmisję z dotychczasowego miejsca bytowania, z terenu firmy gdzie miał swoją budkę, swoje miejsca i był kochany, dokarmiany nigdy nie cierpiał głodu. Mieszkał na podwórzu "swojej firmy " od urodzenia przez 11 lat. Pewnego dnia jednemu z członków zarządu spółki nasz Rudy się nie spodobał i stwierdził, że nie może już tam mieszkać. Pani Kasia zaczęła szukać miejsca gdzie kocurek może się przeprowadzić. Trafiła do Runy i tu Rudy znalazł nowy dom. Nie można było go zostawić bez pomocy. Kocurek pięknie się u nas zaklimatyzował. Przez  rok było wspaniale. W czerwcu zaczął mieć duszności, bardzo schudł, a teraz waży tylko 2 kg. Wizyty u specjalistów: pełna diagnostyka trwała 3 tygodnie- nie znaleziono przyczyn ani kardiologicznych ani endokrynologicznych wszystko wskazuje na podejrzenie FIP, zapalenia zakaźnej otrzewnej. To wyrok i tylko kosztowne leczenie jest w stanie mu pomóc.

Jesteśmy załamani,  przerażeni.

MUSIMY mu  POMÓC🙏

MUSIMY RATOWAĆ RUDEGO 🙏.

PODARUJMY MU ŻYCIE