Witam serdecznie.
Bardzo proszę o wsparcie dla mojego psiaka. Mój kochany synek rasy bokser. Ok. 6 tygodni temu idąc na spacer na smyczy z psem, został on zaatakowany przez psa razy husky, który zerwał się ze smyczy właścicielce. W wyniku czego doszło do zerwania mięśnia w przedniej łapie. Wyglądało jak lekkie draśnięcie a wyszły bardzo duże komplikacje.
Synek kuleje :( nie może chodzić. Trzykrotna wizyta u weterynarza nie zdiagnozowano poprawnie co się dzieje czemu pies kuleje.
Pierwsza wizyta - diagnoza zainfekowana łapa od spodu koszt 250zl (antybiotyki i zakaz biegania) diagnoza błędna
Druga wizyta - diagnoza zapalenie stawu łokciowego lub zwichnięcie. 150zl i dalsza diagnostyka RTG
Trzecia wizyta - wykonany RTG - brak zmian w obrębie kostnym zerwanie mięśa - 450zl
Niestety właściciele nie poczuwają się do odpowiedzialności za atak ich psa na mojego. Nie ma kamer w miejscu gdzie doszło do starcia :(
Konieczna jest operacja w obrębie stożka rotatorów na którą mnie niestety nie stać. Koszt operacji to 3500 zł. Niestety nie posiadam aż takiej możliwości finansowych. Brakuje mi 1500 zł. Bardzo proszę miłośników psów o wsparcie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!