Eliza Ziemba
Dzisiaj kolejna wizyta Rudego u weterynarza , niestety rana źle się goi ,wdała się martwica . W poniedziałek kolejny zabieg czyszczenia rany. Rokowania ostrożne ,może się okazać że łapka musi być amputowana...
Proszę o pomoc w leczeniu tego kotka. Kto mnie zna wie ,że dokarmiam bezdomne koty ale na leczenie mnie już nie stać .Kot mieszkający w lesie we Wrzosowej ,ufny do ludzi ,przychodzi na jedzenie , pojawił się z taką raną na nodze , wygląda że już w ranie zalęgło się jakieś robactwo. Nie chcę odwozić go do schroniska ,jest kotem wolnożyjącym , chodzi po okolicy własnymi ścieżkami . Rudy u weterynarza ,rana najprawdopodobniej po pogryzieniu .
Zobaczcie jak dzięki Wam Rudy dochodzi do siebie ,łapka się ładnie goi.
Po raz kolejny proszę Was o pomoc. Rudasek ma wyjątkowego pecha. Dzięki Wam została wyleczona jego łapka ,Rudy odżył nabrał ciałka i w międzyczasie szukałam mu domu. Jutro miał do niego jechać do Pani u której byłby jedynym zwierzątkiem ,która ma dla niego dużo czasu i szukała starszego kotka.
Niestety Rudy dzisiaj od rana był bardzo słaby ,nie miał apetytu , ledwie się ruszał. Od razu pojechalismy z nim do lekarza,okazało się że może to być stara przepuklina i kot potrzebuje natychmiastowej operacji. Koszt szacowany na ok.1500 - 2000 zł. Po raz kolejny proszę Was o pomoc gdyż kwota przewyższa moje możliwosci.
Dzisiaj kolejna wizyta Rudego u weterynarza , niestety rana źle się goi ,wdała się martwica . W poniedziałek kolejny zabieg czyszczenia rany. Rokowania ostrożne ,może się okazać że łapka musi być amputowana...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!