Mirosław Laus
Dziękuję za odzew. Zapewniam, że żadna złotówka nie będzie wydana w inny sposób niż ten, o którym Wiecie. Trzymam się dzielnie, oczywiście kosztem "listów do przyjaciół". Książkę zamierzam oddać wydawnictwu już jesienią.
Raz jeszcze sprawdza się reguła, że przyjaciół poznaje się w biedzie. Na osobiste podziękowania również przyjdzie czas, dlatego szanuję anonimowość, lecz przyklaskuję otwartości. Pozdrawiam