Jestem 25-letnią dziewczyną mieszkającą w Częstochowie. Posiadam małe mieszkanie, w którym mieszkam wraz z chłopakiem. Mieszkanie dostaliśmy z Urzędu Miasta. Jest to niewielka kawalerka ale w zupełności nam wystarcza.
Niestety, rachunki nas przewyższają. Znalezienie stabilnej pracy jest bardzo trudne, przez co mamy 3-letnie zadłużenie. Chciałabym zatrzymać to mieszkanie, ponieważ nie posiadamy bliskich, tak więc nie ma kto nas wesprzeć. Jest bardzo ciężko z rachunkami oraz z jedzeniem. Bardzo chciałabym mieć pracę, dzięki której mogłabym się utrzymać, jednakże mało kto jest teraz na tyle uczciwy, by chciał mieć "normalnego" pracownika. Często fakt, że jestem sierotą a mój chłopak był w domu dziecka pogarsza sprawę. Pracodawca chce wszystko wiedzieć ale potem jest się na pierwszym miejscu do wyrzucenia. Nie marzą mi się luksusy, jedynie zwykły posiłek oraz możliwość zapłacenia za zalegający prąd, ponowne podłączenie gazu oraz opłatę czynszu i wody.
Założyłam tę zbiórkę, ponieważ to moja ostatnia szansa przed odłączeniem prądu. Już wszędzie szukałam pomocy, ale mało kto chce jej udzielić bezinteresownie, a nie chcę za jedzenie płacić własnym ciałem.
Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!