Witam,
Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc - niestety sam nie jestem w stanie wyjść z tego w co sam się "wpakowałem". Mianowicie moim największym problemem było uzależnienie od gier sportowych, a co za tym idzie wpędzenie się w wielkie długi finansowe, z których na chwilę obecną nie jestem w stanie wyjść. Od pół roku robię wszystko by błędy popełnione w poprzednich latach naprawić. Od pół roku uczęszczam na terapie od uzależnień hazardowych, uczęszczam również na spotkania "anonimowych hazardzistów", na których poruszane są tematy, które tak bardzo mnie dotyczyły i do których w przyszłości nie chciałbym wrócić bo wiem, że w taki sposób mogę zniszczyć swoje całe życie, a nie o to chodzi. Niestety przez moje uzależnienie wpędziłem się w dług na około 0,6 miliona złotych. Sam próbuje te długi spłacać, ale przyszedł okres, że pewnych kwestii finansowych nie jestem w stanie przeskoczyć dlatego zwracam się z prośbą o zbiórkę. Kwota, która pomoże mi "żyć" to 40 tys. zł. Resztę chcę spłacić samemu bo tak naprawdę sam "sobie naważyłem piwa" i sam chce je wypić przy małej pomocy.
Z racji tego, że sport odgrywa wielką rolę w moim życiu to jestem jak każdy sportowiec zdeterminowany do tego by osiągnąć swój cel.
Do Państwa zwracam się jeszcze raz z prośbą o pomoc. Każda "złotówka" w moim wypadku jest na wagę złota.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!