Mam na imię Marian lat 51. Mieszkam z siostrą Grażyną.Po śmierci rodziców nie oddała mnie do DPS-u od 20 lat opiekuję się mną i 24 letnią niepełnosprawną córką na wózku.Stanowimy spokojną rodzinę.której fizycznie nie jest lekko,ale bardzo się kochamy.Siostra dba o nasze podstawowe potrzeby tj.jesteśmy czyści,bierzemy lekarstwa, chodzimy na rehabilitację. Nasze świadczenia rentowe i siostry emerytura są na nasze życie skromnie wystarczające,ale siostra bardzo stara się o zamianę własnościowego mieszkania na parter,jest jej ciężko wciągać wózek na 2 piętro a ma 64 lata. Nie mamy środków na dopłatę i dostosowanie mieszkania dla wózka.Ten krótki problem pisała moja siostrzenica bo ja jestem nie piszący.Bardzo byśmy z Zosią i Grażyną wdzięczni za okazaną pomoc
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!