Cześć. Jestem Julia, mam 21 lat. Niestety zostałam genetycznie obciążona pewną wstydliwą wadą genetyczną. Jako dziecko zdiagnozowano u mnie brak stałych zębów - górnych „dwójek”. Może nie jest to jakaś duża wada dla zdrowia fizycznego, ale niemała dla psychicznego. Wstydzę się mówić, uśmiechać, śmiać się bez na szczęście obowiązkowej teraz maseczki. To sprawia, że odrzucam życie towarzyskie, bo zwyczajnie się wstydzę. Jako rozwiązanie tymczasowe lekarz ortodonta zaproponował zęby z materiału „ceramicznego” na tzw. taśmach, ale niestety „wypadły” przed 20 rokiem życia. Jedynym trwałym rozwiązaniem są implanty lub mostek (koszt nawet do 4000zł). Niestety od prawie roku poszukuję pracy, po wielu wielu wysłanych CV okazało się, że znajdę zatrudnienie od kwietnia, ale za niewielkie pieniądze, więc nieprędko uda mi się zebrać potrzebną sumę. Nie lubię prosić o pomoc, ale moim marzeniem jest móc się bez wstydu uśmiechnąć czy wypowiedzieć w towarzystwie.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!