EDIT: Zmniejszyłam wysokość zbiórki, ponieważ zgłosił się do nas darczyńca, który przekaże 1000 zł na inkubator dla naszych kieleckich kociaków :)
Serdecznie dziękuję <3
Kochani!
Kolejny raz zwracam się do Was z prośbą o pomoc.
Już wcześniej pisałam, że jestem wolontariuszką nie zrzeszoną w żadnej fundacji/organizacji, która razem z niewielką grupką kociar i kociarzy świętokrzyskich intensywnie pomaga bezdomnym kotkom. Wszystkie kotki, które trafiają pod nasze skrzydła są w domowych warunkach, w cieple, mają troskliwą opiekę 24h na dobę. Jednak nawet gdybyśmy bardzo chcieli to nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim, sporo kotków trafia do schroniska. Nie muszę Wam mówić, że żaden zwierzak nie powinien tam być ale czasem nie ma innego wyjścia. Najtrudniej jest przetrwać najmłodszym maluszkom. Często trafiają tam kociątka, które ledwo co otworzyły oczy, które wymagają karmienia butelką i utrzymania stałej temperatury ciała. Ilu takim maluszkom uda się przeżyć? Tego nie wiemy ale na pewno nie wszystkim :( Dlatego też idąc za przykładem schroniska Raciborskiego chciała bym kupić inkubator dla małych zwierząt i przekazać go do użytku dla kociątek i szczeniaczków, które trafiają do naszego kieleckiego schroniska. Inkubator taki to koszt około 3700zł ale musimy jeszcze ponieść koszty zbiórki dlatego kwota zbiórki jest trochę wyższa.
Chciałam Wam opowiedzieć dwie znane mi historie, obie dotyczą kociątek z naszego kieleckiego schroniska.
To było już jakiś czas temu, nie miałam jeszcze doświadczenia jak pomagać kotkom. Pewnego dnia przyszła do mnie sąsiadka i przyniosła w siatce 5 kociątek. Kiedy tam zajrzałam zupełnie się przeraziłam. Te stworzonka nie wyglądały jak kociątka tylko jak małe ufoludki: były bardzo małe, skrajnie wychudzone, miały nienaturalnie duże głowy i uszy w porównaniu do reszty ciała. Były też całe mokre i tłuste. Nigdy się do końca nie dowiemy co się stało ale kotki najprawdopodobniej były topione a wcześniej długo głodowały. W pierwszym odruchu zawiozłam je do schroniska, tam podjęto próbę ratowania ich życia. To była trudna i nierówna walka, która nie miała szczęśliwego zakończenia :( Wszystkie maluszki umarły :( Pomoc przyszła za późno :( Ufo - jeden z maluszków odszedł u mnie w domu, cichutko, spokojnie, we śnie ... Ten kto był w podobnej sytuacji wie jaki to ból, jaka bezradność, że nic już nie możemy zrobić. Bardzo to przeżyłam.
Kolejna opowieść dotyczy mojej ukochanej Emisi kiwaczki.
Zaczęło się od tego, że ktoś w zimną wrześniową noc podrzucił pod schronisko 3 małe kotki, które dopiero co otworzyły oczy. Wśród nich była właśnie Emi. Kotki były skrajnie wychłodzone, nie wiadomo ile czasu leżały w zimnie. Ledwo udało się je uratować. Przez jakiś czas opiekowała się nimi kotka zastępcza ale w momencie kiedy je odrzuciła zaczęły się problemy. Kociaki zaczęły tracić na wadze, wyglądały bardzo źle. Jeden maluszek nie przeżył :( Kiedy się dowiedziałam w jakim są stanie postanowiłam spróbować je uratować. Zabrałam Emi i jej brata Mikusia do siebie do domu. Bywało różnie, przechodziliśmy ciężkie chwile, życie Emisi kilka razy wisiało na włosku. Emi miała też objawy neurologiczne. Później się okazało, że ma hipoplazję móżdżku czyli jest tak zwanym kiwaczkiem. Oddałam maluchom całe serce, opiekowałam się nimi w dzień i w nocy. Teraz to wspaniałe koty, Emi została u mnie na stałe a jej braciszek znalazł wspaniały domek gdzie jest rozpieszczany do granic możliwości :)
Niektóre kotki mają szczęście i trafiają chociaż do domów tymczasowych. Ale większość z nich niestety trafia do schronisk. I to właśnie dla nich należy się pomoc, to właśnie dla nich chciała bym kupić inkubator.
Takie urządzenie może uratować życie wielu małym kotkom i szczeniaczkom, to nie podlega dyskusji. Dlatego zróbmy to! Uzbierajmy na zakup inkubatora. One na to zasługują.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Przekaż 1,5% Fundacji Pomagam.pl i pomóż nam pomagać!
Wystarczy, że przy wypełnianiu rocznego zeznania podatkowego PIT podasz w odpowiednim polu nasz numer KRS: 0000353888
Chcemy dalej zmieniać świat na lepsze i przywracać wiarę w ludzi. Angażujemy się w pomoc potrzebującym i pomagamy organizacjom działać skuteczniej. Organizujemy i wspieramy zbiórki charytatywne na ważne cele.
Pomożesz nam? To nic nie kosztuje!
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Zapraszamy również na stronę Fundacji Pomagam.pl
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniężnych. Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz pieniądze na dowolny cel, np. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie znajomych i rodziny w ciężkich chwilach, realizację projektów społecznych, kulturalnych i biznesowych albo spełnianie marzeń.
Krok 1:Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz (zobacz krótki film poniżej).
Krok 3:Dla swojej zbiórki wybierasz adres internetowy, pod którym będzie ona dostępna dla każdego, np. pomagam.pl/nazwazbiorki. Zbieranie pieniędzy polega na zapraszaniu jak największej liczby osób do odwiedzenia tej strony. Pomagam.pl pozwala automatycznie rozesłać zaproszenia e-mailowe, udostępnić zbiórkę na Facebooku, Twitterze itd. Od razu możesz przyjmować wpłaty. Konto do wypłat wskażesz później.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać, i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby. Dzięki Pomagam.pl udostępnianie zbiórki na Facebooku, Twitterze lub e-mailowo jest niezwykle proste. Zbiórkę odwiedzają i udostępniają kolejne osoby i tak tworzy się efekt kuli śnieżnej.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Grzegorz Gubała
Skromnie ale grosz do grosza i będzie 😊
Sławek Wroński
Wiem że jest potrzebny. Oby się udało. Wierzę w to i nie odpuszczajcie. Trzeba ratować.