Maciej Kowacz
Wiele się zmieniło na lepsze, ciągłe kontrole po zabiegu u chirurga przynoszą efekty, rana po zabiegach zabliźnia się a obecnie jest problem z raną która powstała po krwiaku i rozerwaniu skóry pod stopą. Oczywiście wszystko to utrudnia chodzenie, wózek inwalidzki, który już mam dzięki pomocy dobrych ludzi i przepisaniu go przez neurologa na pewno się przydaje. Ciężko uwierzyć, że jeszcze kilka miesięcy temu wszyscy praktycznie chcieli dokonać amputacji nogi. A tu taki mały sukces lekarzy, noga powoli wraca do zdrowia i mam nadzieję, że wróci na dobre. Teraz najważniejsze jest nie obciążać stopy by stopa się szybko goiła. Na zdjęciu widać stan dzisiejszy.










Witam wszystkich.
Cierpię od wielu lat na insulinooporną cukrzycę. Cukrzyca ta powoduje u mnie polineuropatię cukrzycową, stopę cukrzycową, z która walczę od ponad 4 lat. Już za kilka miesięcy wg lekarzy nie będę w stanie samodzielnie chodzić. Polineuropatia powoduje olbrzymi ból nóg. Musze mieć stały dostęp do lekarzy, leków i specjalnych plastrów przeciw bólowych onkologicznych.
Choroba bardzo szybko postępuje i dlatego też większość czasu aktualnie spędzam w łóżku, a chodzenie czy wyjście z domu musi odbywać się pod kontrolą opiekuna, który jest ze mną praktycznie przez 24 godziny. Muszę go nawet budzić w nocy, kiedy chcę pójść do łazienki. Chodzenie ułatwiają mi dwie kule, ale każdy krok to niesamowity ból i cierpienie.

Ponieważ cukrzyca i inne choroby: astma, wysokie ciśnienie, arytmia, zwyrodnienia kręgosłupa, brak czucia w nogach i w dłoniach, ostry bezdech senny atakują mocno mój organizm, diagnoza lekarzy jest taka: Stan zdrowia zagraża życiu.
Cukrzyca znacząco pogorszyła stan mojego wzroku. Obecnie nie widzę na lewe oko, a codziennie doświadczam zaburzeń widzenia na prawe oko, na które również widzę z każdym dniem gorzej. Obecnie okulista stara się jak najdłużej zachować widzenie w oku. Diagnoza jednak nie jest pomyslna retinopatia cukrzycowa niszczy ostatnie oko widzące a wada postępuje.
Pozdrawiam wszystkich.


