Hejko Hejko ludziska potrzebna pilna pomoc. Wylałem kupę łez i poświęciłem dużo czasu żeby żył, udało się :) Kotek po dwóch transfuzjach dalej w trakcie leczenia, ale nie miałem sumienia go uśpić. Walczy dzielnie i staje na nogi. Co bardzo mnie cieszy. Każdy "rzuci" po parę groszy i będzie miał nowe życie. Na ta chwilę wydałem już ponad 3300pln, koszty mega duże ale życie chyba nie ma ceny, tym bardziej że kot połowę życia ma jeszcze przed sobą. Wszystkie dokumenty od weterynarza mogę podesłać. Bo tutaj mam problem dołączyć całą historię leczenia. Z góry dzięki dobrym ludziom za wsparcie i radość jaką daje takie bezbronne zwierzątko.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!