Klaudia Pytel
Zachęcam do obejrzenia materiału o Izie i Jej zmaganiach z chorobą !
https://pytanienasniadanie.tvp.pl/46581743/cale-zycie-pomagala-innym-dzis-sama-potrzebuje-pomocy?fbclid=IwAR1wQ14Si8G48PPnw1tUtLoYJsGA2Wm_-6LKL7Z3rUhx5aZgCPA7EegqDVo
Od paru lat opiekuję się zwierzętami. Jednym z elementów tej opieki jest odchowywanie zabranych przez ludzi osesków zajęcy oraz wiewiórek i wypuszczanie ich na wolność. Pewnego dnia odezwała się do mnie koleżanka z pracy, mówiąc, że jej znajoma ma zająca. Pytała czy mogłabym się z nią skontaktować, aby pomóc w odchowaniu. Zapewniła, że to równa babka, która bardzo kocha zwierzęta. Tak poznałam Izę.
W dniu naszej pierwszej rozmowy nie miałam absolutnie pojęcia z jakim człowiekiem mam do czynienia. Dopiero później, przeglądając dostępne informacje w Internecie, dowiedziałam się jak ogromnym siewcą dobra jest Iza. Jestem osobą,która 10 lat temu przeszła przez poważną neurologiczną chorobę i zmagam się przez całe życie z wykańczającymi migrenami. Działalność założonej przez Izę fundacji NeuroPozytywni stała się obiektem mojego zainteresowania. O tym, że Iza choruje na SM – stwardnienie rozsiane, dowiedziałam się jeszcze przed naszą pierwszą rozmową. Z tym większym podziwem i zainteresowaniem obserwowałam Jej działania.
Kiedy zauważyłam, że otworzyła wraz z Mężem Sowi Dwór – ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt, zadałam sobie tylko w duchu pytanie „Jak?! Skąd ta kobieta ma tyle siły?!”. Byłam pod ogromnym wrażeniem.
Ostatnio jednak poczułam się zdruzgotana wpisem Izy na jej facebookowym profilu. Mimo namacalnej świadomości jaką chorobą jest SM (od lat cierpi na nią moja Ciotka) nie zdawałam sobie sprawy z ogromu cierpienia, które na co dzień towarzyszy Izie. Najbardziej poruszył mnie ten fragment:
„Dawałam sobie rade z niepełnosprawnością. Ale od dwóch lat żyje z ciągłym bólem. I tego mimo silnych leków, nie jestem w stanie pokonać. To piekło, które uniemożliwia mi pracę, niszczy radość, odbiera siły. (…) Nie lubię narzekać. Przyjmijmy zatem, że nie narzekam,tylko wyrażam ból człowieka chcącego zachować godność.”.
SM zbiera co raz większe żniwo i sieje spustoszenie w organizmie Izy. W ostatnich latach spowodowało zdeformowanie stawów i usztywnienie mięśni. Doszedł też reumatyzm, który ze względu na kolidowanie z leczeniem SM, nie może być leczony jak w przypadku innej, zdrowszej osoby. Do ogromnego cierpienia fizycznego dochodzi zmęczenie psychiczne. Choroba zmieniła Izę z prowadzącej Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego, Fundację NeuroPozytywni oraz Polską Radę Mózgu i Sowi Dwór w cierpiącą kobietę, która ma co raz większe problemy z samodzielnym poruszaniem się, wzrokiem, słuchem.
Mimo tych trudności Iza nie chce się poddawać, a ja chciałabym zrobić coś,co umożliwi Jej dalsze życie w godności i większym komforcie. Kto jak kto, ale Iza na to zasługuje!
Zbiórka ta ma na celu zebranie potrzebnej kwoty na zakup wózka elektrycznego, który umożliwi Izie poruszanie się. Za pośrednictwem tej zbiórki chciałabym nie tylko wesprzeć Izę w jej codzienności, ale powiedzieć też DZIĘKUJĘ w imieniu wszystkich zwierząt, które uratowała, przytuliła, obdarzyła uśmiechem, o które zawalczyła i zwróciła naturze…
Zachęcam do obejrzenia materiału o Izie i Jej zmaganiach z chorobą !
https://pytanienasniadanie.tvp.pl/46581743/cale-zycie-pomagala-innym-dzis-sama-potrzebuje-pomocy?fbclid=IwAR1wQ14Si8G48PPnw1tUtLoYJsGA2Wm_-6LKL7Z3rUhx5aZgCPA7EegqDVo
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Renata
Kawa w doborowym towarzystwie! <3
Anonimowy Darczyńca
Iza Trzymaj się Pozdrawiam Iwona
Anonimowy Darczyńca
Podziwiam!!!
Anonimowy Darczyńca
Bardzo współczuję, jestem całym sercem z panią Izą, wiem niestety, co czuje, od 2007 mam diagnozę SM (obecnie mam 30 lat i się nie poddaję)... Powodzenia i dużo siły! :)